W Cordobie miała nawet swoje show: w damskim siodle, występując ramię w ramięze swoimi nauczycielami, zachwyciła publiczność.
BLANKA SATORA ZE STRZELINA - ZAKLINA KONIE PO ANDALUZYJSKU - CZYTAJ WIĘCEJ, ZOBACZ ZDJĘCIA
- Byłam uparta i zdeterminowana, żeby dostać się do tej szkoły. Musiałam nauczyć się języka andaluzyjskiego, a to nie było łatwe - podkreśla. Znalazła się w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Zaczynała od sprzątania stajni i czyszczenia koni. - Na mnie jednak patrzono przez palce, bo nie byłam Hiszpanką - wspomina. Jak dodaje, w Andaluzji panuje przekonanie, że kobieta nigdy nie dorówna mężczyźnie. Owszem, powinna jeździć konno razem z nim, ale jako ozdoba. Im bardziej bogata jej suknia, tym lepiej.
Jednak ona na tym nie poprzestała - dorównała swoim kolegom. Osiągnęła w tym, co robi, perfekcję, dlatego zaproponowano jej, by została zawodowym jeźdźcem. Choć propozycja była kusząca, odmówiła. Musiała wrócić do Polski i skończyć studia weterynaryjne. Jednak nie wróciła sama - kupi-ła dwa ogiery andaluzyjskie. Są wyjątkowe: bujna grzywa, gruba szyja i okrągły zad. Wszyscy, którzy patrzą się na nie, mają być pod wielkim wrażeniem ich urody.
- I tak też jest. Te wierzchowce mają się trochę kojarzyć z baśnią. Dosiadając ich, czuję się jak księżniczka - mówi młoda pani weterynarz. Udowodniła przy okazji, że jej ogiery nie tylko potrafią dobrze wyglądać, ale także dobrze się ścigać i wygrywać zawody na wrocławskich Partynicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?