Obfite opady deszczu w ostatnich dniach wzbudziły sporo obaw. Po weekendzie sytuacja się ustabilizowała. Najnowsze informacje dotyczące ewentualnego zagrożenia powodzią na Dolnym Śląsku przekazał Jarosław Obremski.
Wszystkie stany alarmowe i ostrzegawcze, które zdarzyły się w skali kraju, dotyczyły ziemi dolnośląskiej. Pisaliśmy o tym tutaj:
- Mieliśmy do czynienia z podobnym niżem pogodowym jak 1997 i 2010 roku. Nasze obawy wynikały z wiedzy historycznej. Najwięcej problemów generują opady na Przedgórzu Sudeckim. Tam deszcz powoduje szybkie wezbrania rzek jak np. w Kotlinie Kłodzkiej. Deszcz był teraz równomierny. Nie dochodziło do ulew, co zmniejszało zagrożenie powowodziowe - mówi wojewoda dolnośląski.
Jak poinformował, w dwóch gminach były ogłoszone pogotowia przecipowodziowe. To gminy Mysłakowice i Piechowice w Kotlinie Jeleniogórskiej. Zagrożenie było także okolicach:
- Bystrzycy Kłodzkiej,
- Borowa,
- Kątów Wrocławskich
- Świebodzic
- Mamy podwyższony stan na Odrze, ale nie są to tak duże ruchy, jak oczekiwaliśmy. Przybyło 170 cm w stosunku do wcześniejszego, stosunkowo niskiego poziomu sprzed obfitych deszczy - podał J. Obremski.
Prognozowane są przelotne opady deszczu, ok. 10 mm. Pogoda staje się w miarę stabilna.
- Korzystne dla nas było to, że nie padało ciągle. Następowały przerwy i to pozwalało wodzie spływać. W województwie mieliśmy przekroczonych kilka stanów alarmowych i ostrzegawczych. Dzisiaj mamy tylko dwa stany alarmowe z tendencją spadkową. Stany ostrzegawcze zniknęły. Woda przesuwa się wzdłuż Odry. Nie spodziewamy się na tę chwilę przekroczenia stanów ostrzegawczych i alarmowych. Woda będzie przebywać w strefie wysokiej stanu średniego - ogłosił Robert Korzeniowski, zastępca dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w DUW.
Wojewoda dolnośląski na konferencji odniósł się także do aspektu ekologicznego wód, a dokładnie do zbiornika w Czernicy, gdzie utrzymuje się duża ilość złotych alg.
- Wszystkie parametry fizykotechniczne odbiegają od tych, które zaszły rok temu podczas problemu ekologicznego na Odrze. Obecnie mamy wysoki stan wody, nie mamy wysokiego zasolenia, nie mamy wysokiego PH. A mimo wszystko złote algi się utrzymują - tłumaczył Obremski.
Dlatego już w piątek w Czernicy zostały założone worki z jęczmieniem, które ograniczają namnażanie i rozprzestrzenianie alg. Czernica została także od maja tego roku odcięta specjalną siatką, która uniemożliwia przepływ ryb.
- To ewidentnie jakiś ewenement, ponieważ algi utrzymują się już trzeci miesiąc. W Odrze jak i jej starorzeczach sytuacja jest stabilna. Nie stwierdziliśmy nic niepokojącego, choć doświadczenie pokazuje, że w stałych wodach występowanie alg jest bardziej prawdopodobne – mówi wojewoda.
Podkreśla, że obecnie trzeba połączyć procedury bezpieczeństwa powodziowego z ekologicznym, na korzyść priorytetu tego pierwszego.
Zobacz też:
Zobacz rozmowę: "Zminimalizowaliśmy wysoką emisję, teraz głównym wyzwaniem jest walka z niską emisją"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?