Zaginiona rzeźba Neptuna była obiektem badań pana dr. Tomasza Sielickiego, wratislawianisty i historyka. Natknął się on w gazecie z XIX wieku na wzmiankę o Neptunie. Informacja wprost mówiła, że rzeźba została przetransportowana z pl. Nowy Targ do parku pałacowego w Wielowsi, gm. Syców.
Po tym odkryciu Pan Tomasz skontaktował się z naszymi pracownikami, aby ustalić, czy wzmianka w prasie jest prawdziwa - informuje Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków. - Ku naszemu zdziwieniu Neptun cały czas leżał w zaroślach, a dzisiejsi mieszkańcy pałacu potwierdzili, że jeszcze w latach 60-tych stał w parku, jako cała figura. Niestety podczas jednej z potężnych wichur przewrócił się uległ uszkodzeniu - dodaje.
Autentyczność Neptuna potwierdzili na kolejnych oględzinach pracownicy z Muzeum Narodowego we Wrocławiu – Pani Barbara Andruszkiewicz i Pan Romuald Nowak. 7 grudnia, po około dwóch miesiącach od odkrycia, Neptun został przewieziony w celu zabezpieczenia do Muzeum Miejskiego Wrocławia, do pracowni kamieniarskiej.
źródło: Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?