To na pewno nie jest prezerwatywa, a kawałek rękawiczki - zapewnia producent
Mieszkaniec Staszowa, po tym co znalazł w kostce masła kupionej w piątkowy ranek, jak twierdzi do końca życia już masła nie kupi.
- Żona poszła jak zawsze do tego samego sklepu po zakupy. Od ponad 30 lat kupujemy nabiał w tym samym miejscu - opowiada mężczyzna. W sobotę rano rodzina miała zjeść śniadanie, ale... kostka masła miała w sobie ukryty prezent.
- Rozkroiliśmy kostkę i nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom - mówi mężczyzna. Nie chciał, aby jego nazwisko publikowano w gazecie. - Niech to zostanie między nami - powiedział. - Żona tylko zdążyła pobiec do łazienki. Chyba nie muszę opowiadać co było dalej - kontynuuje. W kostce masła dyndała gumka. Nie do żucia, nie do mazania, ale... i tutaj jest problem. Nie wiadomo czy gumowa niespodzianka to fragment rękawiczki. - A może prezerwatywa - mówi mężczyzna.
Więcej w jutrzejszym "Echu Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?