Kradli kosmetyki na Grabiszynku i wpadli. Teraz jeden z dwóch zatrzymanych przez policjantów może trafić za kraty nawet na 7,5 roku. Skąd tak surowa kara?
Po sprawdzeniu sklepowego monitoringu funkcjonariusze z komisariatu na Grabiszynku, namierzyli dwóch mężczyzn, którzy mogli dokonać kradzieży z drogerii. 28-latek oraz 37-latek, obaj byli wielokrotnie notowani. W ich mieszkaniach policjanci znaleźli kilka opakowań z markowymi perfumami oraz rower o wartości 6 tys. złotych, który – jak się okazało – był skradziony.
Mężczyźni przyznali się do kradzieży perfum. Podczas czynności okazało się, że jeden z zatrzymanych ma sporego pecha. Wyszło bowiem na jaw, że dokonał kradzieży w ostatnim dniu, w którym ten czyn uznaje się za popełniony w ramach powrotu do przestępstwa, czyli ,,recydywy’’. Sąd może wydłużyć jego karę, aż o połowę przewidzianego przez prawo wymiaru, czyli do 7.5 roku pozbawienia wolności - wyjaśnia aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Przepisy przewidują, że jeżeli sprawca skazany na przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności popełnia w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które był już skazany, sąd może wymierzyć karę w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. O tym, jaką karę otrzymają mężczyźni zadecyduje teraz sąd.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?