W środę wieczorem (29 czerwca), wezwani na interwencję domową policjanci zostali zaatakowani siekierą przez mężczyznę. Kiedy funkcjonariusze przeładowali broń, napastnik uciekł.
Do zajścia doszło w Skidniowie. Konkubina 42-letniego, pijanego mężczyzny wezwała policję do awantury domowej. Na miejsce pojechał dwuosobowy patrol. Na początku interwencji mężczyzna nie był agresywny, ale w chwili gdy policjanci próbowali go zakuć w kajdanki, ten wyrwał się i uciekł do pomieszczenia gospodarczego. Po chwili wybieg z niej z siekierą w ręku i w wulgarnych słowach powiedział, co zrobi funkcjonariuszom.
- Wówczas policjanci wyciągnęli broń, przeładowali ją i byli gotowi do jej użycia - mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej komendy policji. - Wtedy mężczyzna wbiegł w zabudowania, a potem uciekł w krzaki.
Napadnięci policjanci wezwali posiłki i rozpoczęli akcję poszukiwawczą. W obławie wzięło udział kilkadziesiąt osób, w tym policjanci, strażacy zawodowi i ochotnicy. Poszukiwania 42-latka trwały do 2 w nocy.
- Mężczyzna jest nam dobrze znany i ma kryminalną przeszłość - przyznaje Bogdan Kaleta.
Następnego dnia policjanci wznowili poszukiwania mężczyzny. W czwartek, 30 czerwca, został namierzony i zatrzymany na terenie gminy Kotla.
Za czynną napaść na policjantów grozi mu do 10 lat więzienia,
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?