Wyrzucił psa przez okno. Zwierzę nie przeżyło

Do zdarzenia doszło przed tygodniem przy ulicy Parkowej w Strzegomiu.

- 39-latek wygonił z mieszkania rodziców i brata, zabarykadował się i zaczął przez okno wyrzucać różne przedmioty, m.in. telewizor. W stronę interweniujących strażaków poleciały butelki. Wyrzucił także psa wilczura. Zwierzę, mimo szybkiej akcji funkcjonariuszy, nie przeżyło upadku - relacjonuje komendant Komisariatu Policji w Strzegomiu Piotr Galicki.

Mężczyzna ranił jednego ze strażaków biorących udział w akcji. Zniszczeniu uległ podnośnik straży pożarnej. Po długiej rozmowie z negocjatorami i wyważeniu drzwi, 39-latka udało się zatrzymać. Został przewieziony do Szpitala Psychiatrycznego w Wałbrzychu.

Niespełna dwa lata temu do przychodni weterynaryjnej w Strzegomiu trafił zagłodzony owczarek niemiecki. Właściciel nie karmił psa - zwierzę wiele tygodni żywiło się kamieniami i workami foliowymi. Nie udało się go uratować. 52-letni właściciel za znęcanie się nad owczarkiem ze szczególnym okrucieństwem został skazany na 3 miesiące więzienia.

W kwietniu głośno było o studencie z Wrocławia, który złapał kota sąsiadki, włożył go do pralki automatycznej, włączył wirowanie i przyglądał się, jak zwierzę ginie. W sądzie Damian P. został skazany na 2 lata bezwzględnego więzienia (bez zawieszenia), sąd orzekł również 10-letni zakaz posiadania zwierząt i 4 tys. zł nawiązki na rzecz Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt.

W ubiegłym roku w Świdnicy podczas zakrapianej imprezy dwóch mężczyzn w wieku 24 i 29 lat oraz 25-letnia kobieta wyrzucili przez okno świnkę morską. Gryzoń nie przeżył upadku z trzeciego piętra. Zatrzymani byli pijani, wszyscy mieli ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Ponad 74 procent spraw o przestępstwa przeciwko zwierzętom kończy się odmową wszczęcia lub umorzeniem dochodzenia, tylko 19 procent znajduje finał w sądzie - wynika z raportu „Jak Polacy znęcają się nad zwierzętami”, przygotowanego przez krakowską Fundację Czarna Owca Pana Kota oraz wrocławską Ekostraż.

Wśród sprawców przestępstw przeciwko zwierzętom, podobnie jak w przypadku innych przestępstw, dominują mężczyźni. W sprawie strzegomianina, prawdopodobnie chorego psychicznie, po ustaleniu jego stanu zdrowia, prowadzone będzie dochodzenie.