- Rogatki się zamykały i najprawdopodobniej spadły na dach samochodu, a one są tak skonstruowane, żeby w razie czego bardzo łatwo było je wyłamać - tak, by osoba uwięziona na przejeździe mogła szybko się wydostać. Zresztą ponowne osadzenie rogatek to niski koszt - wyjaśnia Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Kobieta została ukarana mandatem. Autobusy linii 107, 119, 319 skierowano objazdem przez Avicenny, Wiejską, Solskiego. Służby odpowiedzialne za infrastrukturę kolejową jadą już na miejsce, by osadzić rogatki.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?