Prace, które można podziwiać już tylko do piątku, 6 kwietnia stanowią przykłady twórczości artystki z lat 1975–2015. Znajdziemy tam wełniane gobeliny, ażurkowe plecionki połączone z metalowymi lub płóciennymi elementami i prace wykorzystujące płaty zwierzęcych skór. Wystawa ma przekonać, że tkanina to zarazem malarstwo, rzeźba i poezja, tylko w innej materii.
- W podziw wprawią dynamiczne, kontrastowe, bawełniane kompozycje pikowane i malowane. Zafrapują barwne struktury wykorzystujące technikę patchworku, który niekiedy rozrasta się nie tylko wszerz i wzdłuż, ale nawet w stronę patrzącego. Aż wreszcie olśnią Państwa monochromatyczne, połyskliwe, pikowane poetyckie obrazy - mówi Natalia Kruszyna, kuratorka Galerii Teatru Korez.
Sama autorka wystawy podkreśla niegdyś, że ważne jest dla niej myślenie o twórczości wychodzące od posiadanego materiału w kierunku kompozycji i jej treści, nigdy na odwrót.
Rys biograficzny niezwykłej artystki - między tkaninami a malarstwem
Maria Błotko-Kiszka urodziła się w 1934 r. w Chemie Śląskim. W latach 50. studiowała na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na wydziale malarstwa. Dyplom uzyskała na Wydziale Tkaniny Artystycznej w pracowni prof. Franciszka Walczowskiego. Kochała uprawiać abstrakcyjną tkaninę artystyczną i malarstwo olejne, które w jej wydaniu cechowało się realizmem. Swoje wystawy prezentowała na ponad 30 wystawach w kraju i zagranicą, jedną z pierwszych była zaprezentowana w 1977 roku w katowickim BWA. Na przestrzeni lat zdobyła wiele cennych nagród m.in. w konkursie na "Najlepsze dzieło roku" czy "Biennale Sztuki Użytkowej".
- Mówiła, że musi poczuć dany materiał, jego ciężar, gęstość, fakturę, gładkość lub szorstkość, ciepło lub chłód. Potem, słuchając wewnętrznych przeczuć i intuicji, rozpoczynała żmudną fazę projektowania, gdyż „przygotowanie tkaniny wymaga dojrzałości i wielu roboczogodzin. Od początku trzeba wiedzieć, co się chce osiągnąć, wyobrażać sobie efekt końcowy (co jest szczególnie ważne przy materiałach tkaninach tkanych na osnowie). Inaczej trzeba poprawiać, pruć i tkać na nowo…” - wyjaśnia Natalia Kruszyna.
Ze względu na to, że artystka preferowała większe formy nie pozostało z nami wiele tkanin jej autorstwa. Jak sama twiedziła, była w stanie stworzyć trzy, cztery prace rocznie. Artystka zmarła 27 września 2022.
W naszej galerii zobaczysz niezwykłą wystawę unikatowych prac Marii Błotko-Kiszki
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?