Bezpartyjni Samorządowcy powalczą o Wrocław. Myślą o kandydatce, którą Dutkiewicz wyrzucił z klubu

Katarzyna Obara-Kowalska jest radną miejską od dwóch kadencji. Dwa lata temu została wyrzucona z klubu radnych prezydenta Rafała Dutkiewicza. Decyzję tłumaczono tym, że nie pojawiła się na sesji absolutoryjnej, ale Obara-Kowalska wcześniej otwarcie krytykowała politykę Rafała Dutkiewicza.

Do tej pory funkcjonowała jako niezależna radna, która nie bała się recenzować poczynań władz miasta. W marcu radna objęła funkcję w radzie programowej Bezpartyjnych Samorządowców, których liderem jest Robert Raczyński, prezydent Lubina. Przypomnijmy, że to właśnie w Lubinie, u Roberta Raczyńskiego, zrodził się zaś pomysł, aby wystawić Pawła Kukiza w wyborach do sejmiku. Kukiz zdobył mandat, a następnie osiągnął ogromny sukces, zdobywając trzecie miejsce w wyborach na prezydenta Polski. Drogi Pawła Kukiza i samorządowców rozeszły się tuż przed wyborami parlamentarnymi, dzięki którym Kukiz wprowadził swoją reprezentację do Sejmu.

Dziś Bezpartyjni Samorządowcy rozmawiają wspólnie z Dolnośląskim Ruchem Samorządowym o kolacji na wybory samorządowe. Wygląda jednak na to, że ewentualna koalicja w województwie może się nie przełożyć na miasto. Oficjalnym kandydatem DRS-u w wyborach na prezydenta Wrocławia jest Jerzy Michalak. Bezpartyjni Samorządowcy nie chcą go jednak poprzeć.

- Jurek jest niewybieralny - mówi nam jeden z liderów Bezpartyjnych. Prezydent Lubina, Robert Raczyński przyznaje nam, że Bezpartyjni Samorządowcy wystawią swojego kandydata na prezydenta Wrocławia. Czy będzie nim Katarzyna Obara-Kowalska?

- To ciekawy pomysł - komentuje Raczyński. Sama zainteresowana przyznaje, że rozmowy w tej sprawie trwają. - Wrocław potrzebuje ewolucji. Tymczasem Rafał Dutkiewicz skazuje mieszkańców Wrocławia na wybór pomiędzy stagnacją, a partyjnymi szyldami. Partie polityczne powinny być dalekie od samorządu. Aktualny sposób zarządzania miastem jest daleki od transparentnego. Przy całej sympatii do Jacka Sutryka, niestety będzie on zakładnikiem obecnego układu, który ma służyć do tego, aby trwać. Po drugiej stronie mamy kandydata PiS i i drugiego kandydata PiS-u, ale ukrywającego się pod flagą Platformy Obywatelskiej - mówi Katarzyna Obara-Kowalska.

Z naszych informacji wynika, że Bezpartyjni Samorządowcy oprócz Katarzyny Obary-Kowalskiej biorą pod uwagę także Jerzego Karwelisa, byłego działacza antykomunistycznego, czy Patryka Wilda, wojewódzkiego radnego i byłego wiceprezesa wrocławskiego MPK.

- Ciekawą propozycją mógłby być również Krzysztof Maj (były dyrektor generalny ESK Wrocław 2016) - przy. red.). To osoba, która mogłaby połączyć wiele środowisk - mówi nam jeden z liderów Bezpartyjnych Samorządowców, ale przyznaje, że z Majem nikt nie rozmawiał.