Celem zmian było usprawnienie leczenia, ze szczególnym uwzględnieniem zakażeń wewnątrzszpitalnych. W efekcie placówka stała się lepszym zapleczem dydaktycznym. - Wyznaję zasadę, że jakość kosztuje, ale jej brak rujnuje - wyjaśnia Piotr Pobrotyn, dyrektor szpitala.
Wydatki, jakie szpital musiał ponieść na wprowadzenie nowoczesnych rozwiązań, sięgnęły pół miliona złotych. Dzięki nim zaoszczędzono jednak do tej pory ok. 3 mln zł.
Chodzi o wprowadzenie standardów zgodnych z najnowszymi osiągnięciami medycyny i kontrolę wszystkich aspektów życia szpitala, od momentu gdy pacjent przekroczy jego próg. - Jestem przeciwnikiem pozornych oszczędności w służbie zdrowia - wyjaśnia dyrektor Pobrotyn.
Które z sektorów oceniono najwyżej, a które najniżej? - Audytorzy zwrócili uwagę na dobrą kadrę i sprzęt, ale mieli zastrzeżenia do ich nadzoru. Polecono nam usprawnić system wydawania leków i komunikację zarówno między poszczególnymi pracownikami, którzy opiekują się chorymi, jak i między pacjentem a lekarzami - wyjaśnia Izabela Witczak, dyrektor ds. jakości w szpitalu. Dodajmy, że szpital ma skrócić czas oczekiwania chorego na zabiegi.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu jako pierwszy w Polsce dostał międzynarodowy certyfikat jakości
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?