Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławscy księża o abdykacji papieża. Arcybiskup: Nie byłem zaskoczony

Magdalena Kozioł, Aleksandra Cieśla
Abp Marian Gołębiewski
Abp Marian Gołębiewski
- Przez ostatnie tygodnie patrzyłem na Benedykta XVI i jego udział w ceremoniach. Wydawało mi się, że się trzyma i że jest dobrze - mówi ks. arcybiskup Marian Gołębiewski, metropolita wrocławski. - Benedykt XVI sugerował abdykację w swojej książce "Światło świata". Był tam fragment, który mówił o tym, że gdy nie będzie miał już sił, to jego moralnym obowiązkiem będzie zrezygnowanie z urzędu - mówi ksiądz Maciej Mroczek, wikary z parafii przy ul. Krakowskiej.

ZOBACZ KONIECZNIE: KRZYŻ JANA PAWŁA II TRAFI DO WROCŁAWIA. ODWIEDZI WSZYSTKIE PARAFIE

- To jest drugi taki przypadek w historii papiestwa. Pierwszy abdykował Celestyn V w 1294 r. - tak ks. arcybiskup Marian Gołębiewski, metropolita wrocławski komentuje decyzję papieża Benedykta XVI o abdykacji. - Nie jestem zaskoczony, bo kanon 332 par 2. dopuszcza taką możliwość. Przez ostatnie tygodnie patrzyłem na Benedykta XVI i jego udział w ceremoniach. Wydawało mi się, że się trzyma i że jest dobrze. On jednak doszedł do innego wniosku - mówi ksiądz arcybiskup.

- Co się teraz stanie? Duch Święty czuwa nad Kościołem. Po 28 lutego zwołane zostanie konklawe - zgromadzenie kardynałów Świętego Kościoła Rzymskiego dla wybrania nowego papieża. Byłbym ostrożny w spekulacjach, czy Polak może raz jeszcze poprowadzić Kościół. Nowy papież będzie na pewno kontynuował dzieła swego poprzednika, nada też nowe akcenty w Roku Wiary, którym żyje Kościół - dodał arcybiskup.

Zaskoczenia decyzją papieża nie kryją inni wrocławscy kapłani.- Nie spodziewaliśmy się takiej decyzji, jest to świeża informacja i jeszcze nie mam zdania na te temat - mówi ks. Mirosław Maliński z Duszpasterstwa Akademickiego Maciejówka. - Benedykta XVI nie miałem okazji poznać osobiście, ale cenię go jako teologa, bo był nim świetnym - dodaje. Ksiądz Mirosław Maliński zauważa, że przechodzenie księży na emeryturę to coraz częstsze zjawisko. - Mamy biskupów i kardynałów na emeryturze, to teraz będziemy mieć papieża - mówi.

Ksiądz Maciej Mroczek, wikary z parafii św. Józefa Rzemieślnika przy ul. Krakowskiej, miał okazję osobiście spotkać papieża Benedykta XVI w trakcie Światowych Dni Młodzieży w Kolonii w 2005 roku. - Mieliśmy wtedy spotkanie kleryków z całego świata w jednym z kościołów, stałem akurat przy barierkach i gdy papież przechodził zatrzymał się obok mnie, pozdrowił i podał rękę - wspomina ks. Maciej. Wydawał się niższy niż był wtedy prezentowany w telewizji, ale bardzo serdeczny i taki uśmiechnięty - dodaje.
- To prawda, decyzja papieża była zaskoczeniem, ale Benedykt XVI sugerował coś takiego w swojej książce "Światło świata" - mówi ksiądz Maciej. Był tam fragment, który mówił o tym, że gdy nie będzie miał już sił, to jego moralnym obowiązkiem będzie zrezygnowanie z urzędu - dodaje.

Ksiądz Marek Dutkowski, proboszcz z parafii św. Faustyny przy ul. Jackowskiego nie poznał osobiście Benedykta XVI. - Ale jego decyzja była dla nas ogromnym zaskoczeniem - mówi. Wprawdzie wiedzieliśmy o jego stanie zdrowia, ale informacja o abdykacji zawsze jest niepokojąca. - Cały czas odbieram telefony od parafian. Są zatroskani, denerwują się, proszą o jakiekolwiek informacje - mówi ksiądz proboszcz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska