O przyszłorocznym budżecie Wrocławia, który skierowano do drugiego czytania i który zostanie poddany pod głosowanie na grudniowej sesji rady miejskiej, z kilku względów można powiedzieć, że jest rekordowy. Projekt budżetu na 2022 rok zakłada dochody w wysokości 5 mld 202 mln zł, z czego blisko 70 proc. (3,62 mld zł) to dochody miasta z różnego rodzaju podatków i opłat, a także subwencji z budżetu państwa. Przeliczając to na głowę mieszkańca dochody te wyniosą 8080 zł na wrocławianina. W tym miejscu nie będzie rekordu, bo wpływy do miejskiej kasy będą mniejsze od tegorocznych o blisko 200 mln zł. Rekordowe za to będą wydatki z miejskiej kasy w tym wydatki na inwestycje oraz dziura w miejskiej kasie, czyli deficyt budżetowy. Jak czytamy w dokumencie przygotowanym przez wrocławskich urzędników, wydatki miasta w przyszłym roku sięgną łącznie 5,99 mld zł. Z tego na inwestycje pójdzie 1 mld 90 mln zł. Projekt zakłada deficyt w wysokości 790 mln zł. Dziura w miejskiej kasie będzie więc aż o ponad pół miliarda większa niż w 2020 roku (256 mln zł) i o ponad 250 mln zł głębsza od tegorocznej (539 mln zł). W przyszłym roku przekroczymy zadłużenie w wysokości 4 mld zł. Na co miasto wyda w 2022 roku najwięcej pieniędzy i jakie będą najważniejsze inwestycje realizowane przez magistrat, piszemy na kolejnych stronach.
Gazeta Wrocławska
