Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tani smartfon dla dziecka i dla seniora: TP-Link Neffos C5A [NASZ TEST, FILM] - Laboratorium, odc. 4

Cyprian Dmowski, Janusz Wójtowicz
Planujesz zakup słuchawek? Głośników? Jakiegoś innego sprzętu elektronicznego - telefonu, aparatu fotograficznego, wagi, ciśnieniomierza, ładowarki? Nie wiesz, co wybrać, bo na rynku jest olbrzymi wybór? Jaki tani smartfon, na którym uruchomimy Netflix? Pomożemy. Laboratorium to nasz nowy program, w którym co tydzień prowadzić będziemy testy konsumenckie. Dziś prezentujemy tani smartfon Neffos C5A produkcji TP-Link.

TP-LINK Neffos C5A

Smartfon jest gruby i ma bardzo dużą czarną ramkę, z przyciskami sterującymi androidem na plastiku pod wyświetlaczem. Matryca starego typu TN i niskiej rozdzielczości zapewnia bardzo dobre kąty widzenia, ale nie najlepszą ostrość i słabą widoczność w jasny dzień.

Tył telefonu jest plastikowy, ale wygodny – w odróżnieniu od kanciastego szkła z przodu telefonu. Po prawej stronie (patrząc na przód smartfonu) są dwa przyciski – do włączania i wyłączania aparatu oraz klawisze regulacji głośności. Na dolnej krawędzi są gniazdo ładowania mini USB oraz mikrofon, na górnej krawędzi mamy gniazdo słuchawkowe 3,5 mm. Na górze ekranu umieszczono obiektyw przedniego aparatu fotograficznego z diodą doświetlającą oraz mały głośniczek. Na pleckach smartfona, u góry, jest aparat główny oraz jego dioda doświetlająca. Spasowanie elementów jest dobre, nic nie trzeszczy. Tył aparatu zdejmujemy bez problemu, łatwo dostając się do baterii i portów kart.

Telefon

Podczas rozmów telefonicznych aparat spisuje się bardzo dobrze. Głos rozmówcy jest słyszalny czysto i wyraźnie. Nasi rozmówcy również słyszą nas doskonale.

Multimedia

Głośnik smartfona Neffos C5A nie nadaje się natomiast do słuchania muzyki. Wyjście słuchawkowe zapewnia niewielką moc i z trudem napędza choćby niewielkie słuchawki. Nieco lepiej jest gdy skorzystamy ze słuchawek bluetooth. Zdecydowanie jednak nie jest to smartfon, jaki można by polecić do słuchania muzyki.
Filmy natomiast – zarówno np. z youtube, jak i z plików – odtwarza bezproblemowo. Słaby procesor i karta graficzna mają do obsłużenia ekran niskiej rozdzielczości, więc radzą sobie wystarczająco dobrze.
Słabo jest natomiast z przeglądarką internetową: Chrome dość długo wczytuje strony, niezależnie od tego, czy korzystamy z wifi, czy łączności 3G telefonu.
Łączność wifi jest na średnim poziomie, odbiornik nie gubi co prawda sieci, ale nie pozwala zbytnio oddalić się od nadajnika, a odbierany sygnał często jest słaby. Dane za pośrednictwem sieci 3G smartfon pobiera natomiast szybko i bez problemów.
 

Wydajność

Proste gry działają bez zarzutu, uczestniczący w testach 8-latek bez problemów grał w Clash of Clans, Mahjongga, Hay Day, czy Idle factory. Nie narzekał na nic, choć np. w Idle factory w miarę rozwoju rozgrywki szybkość działania i responsywność smartfona spadały w miarę rosnących obliczeń.
Podczas codziennego użytkowania nie zauważyliśmy znaczących lagów ani nadmiernie długiego oczekiwania na uruchomienie aplikacji.
Wydajność wyraźnie spadała wraz z ilością aplikacji działających w tle.
W benchmarku Antutu v.7.0.7 smartfon Neffos C5A uzyskał 22068 punktów.

Zdjęcia

Szału nie ma. Jak każdy budżetowy smartfon, Neffos C5A jakoś sobie radzi w jasny dzień, choć zdjęcia i tak trudno nazwać bardzo udanymi. Są co najwyżej poprawne. Natomiast w ciemnych pomieszczeniach i po zmroku aparaty smartfonu po prostu nie dają rady.

System i pamięć

TP-Link Neffos C5A działa pod kontrolą Androida 7.0 z małą nakładką producenta. Zmienia ona niektóre ikony, dodaje tapety oraz aplikację Dura Speed, którą znajdziemy w ustawieniach telefonu. Ma ona za zadanie dezaktywować aplikacje działające w tle, by przyspieszyć działania smartfona. System jest stabilny, nie wiesza się.

Stary, słaby dziś procesor zaskakująco dobrze radzi sobie z aplikacjami, choć o pracy z kilkoma programami jednocześnie musimy od razu zapomnieć. Gdy jednak korzystamy np. tylko z przeglądarki, bądź tylko słuchamy muzyki, czy oglądamy film – nie mamy wrażenia, że używamy bodaj najtańszego na rynku smartfona.

1 GB RAM pozwala na zaskakująco płynną i bezstresową pracę ze smartfonem. Duży plus za optymalizację systemu. Natomiast 8 GB pamięci na dane (z czego 3 GB zajmuje system) to zdecydowanie za mało i bez karty microSD po prostu się nie obędzie.

Bateria

Akumulator jest wymienny i łatwo dostępny – to duży plus. Przy intensywnym korzystaniu (gry, surfowanie przy pomocy wifi, film) zasilania wystarcza na ok. 6 godzin. Przy oszczędnym użytkowaniu urządzenia do rozmów i sporadycznie innych celów – nawet na ponad 24 godziny.
Bateria ładuje się do pełna nieco ponad dwie godziny.

Ocena końcowa

Dla kogo w ogóle jest taki telefon? Osoby starsze, chcące kupić tani smartfon spełniający swe podstawowe funkcje na pewno się nim zainteresują. Tacy ludzie często nie chcą wybierać spośród setek modeli w poszukiwaniu odpowiedniego dla siebie sprzętu, gubią się w jego ilości. To dla nich jest Neffos C5A. I naprawdę – on im wystarczy w zupełności. To urządzenie dla niewymagających – rzadko korzystających z internetu, potrzebujących od czasu do czasu zrobić zdjęcie, nieużywających smartfona do słuchania muzyki i nie grających w skomplikowane gry 3D.

Ten telefon również sprawdzi się znakomicie w rękach dzisiejszych 8-9 latków. Gry, którymi pasjonują się dzieci w tym wieku bez problemów działają na Neffosie C5A, podobnie jak filmy z youtube, czy muzyka z serwisów takich, jak Spotify. Telefon jest też na tyle mocno zbudowany, że wytrzyma nieuważne obchodzenie się z nim, czy upadki na podłogę.

Dobrze, że ktoś myśli jeszcze o użytkownikach zwracających uwagę głównie na cenę. Choć – biorąc pod uwagę podzespoły tego urządzenia i ich możliwości – ten aparat powinien być przynajmniej o 50 zł tańszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska