Dzisiejszy Feniks sto lat temu nazywano świątynią komercji [Zagadki, tajemnice, sekrety]
Juliusz Woźny
W październiku 1904 roku otwarto przy wrocławskim rynku dom handlowy braci Baraschów. Działał w miejscu dzisiejszego Feniksa. Wszystko zaczęło się od bankietu dla kilkuset osób. Odbył się też spektakl opery, skomponowanej specjalnie na tę okazję. Obiekt naprawdę bardziej przypominał operę lub muzeum niż sklep. Już z zewnątrz zaskakiwał rozmachem i oryginalnością. Secesyjną fasadę z ogromnymi oknami wieńczył olbrzymi szklany globus. Efektu dopełniały złote mozaiki. Nic dziwnego, że od pierwszego dnia do wnętrza waliły tłumy klientów i ciekawskich. W nowym odcinku programu "Zagadki, tajemnice, sekrety" opowiada o tym historyk Juliusz Woźny.
Nowe odcinki programu "Zagadki, tajemnice, sekrety" w każdy piątek na GazetaWroclawska.pl