W środę pielgrzymi pośpią do godz. 7 (normalnie pobudka była o godz. 4) - jutro po godzinie 11 z wałów Jasnej Góry pątników, będzie witał ksiądz Stanisław Orzech, przewodnik pielgrzymki - opowiada ks. Tomasz Płukarski rzecznik pielgrzymki. To czas kiedy każda z 14 grup pielgrzymów będzie mogła się zaprezentować. Każda z nich ma swoje okrzyki, czy piosenki. Potem pielgrzymi wezmą udział w mszy świętej, która będzie zwieńczeniem 10 dni wędrowania.
Na zakończenie usłyszą ciepłe słowa. Ksiądz Orzech powie najprawdopodobniej że,dobrze się spisaliście, możecie iść na lody.
Drugiego sierpnia z Wrocławia wyszło 2500 pielgrzymów, jednak, do Częstochowy dotarło 2000. - Nikt nie wykruszył się, z pielgrzymki, a te 500 osób zakładało od razu, że towarzyszyć będzie nam tylko do Trzebnicy - tłumaczy ksiądz Płukarski.
Do domów wrócą, znacznie szybciej, bo na pielgrzymów czekać będą autobusy, pociąg i rodziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?