Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławianin kupił sobie narkotyki na 136 lat. Prokurator: Bzdura

Marcin Rybak
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Fot. Janusz WóJtowicz / Polskapresse
Wrocławianin kupił sobie amfetaminy na 136 lat ćpania. tak przynajmniej tłumaczył policji jak mundurowi go złapali. Nie uwierzyli mu. Poszedł siedzieć. Grozi mu 10 lat więzienia m.in. za przygotowanie do handlu narkotykami. Miały trafić do środowiska kibicowskiego - twierdzi wrocławska policja.

Adam N. - wrocławski przedsiębiorca powiązany jak chce policja ze środowiskiem tzw. "pseudokibiców" - wpadł z narkotykami w piątkowe południe w samym centrum Wrocławia. Ściślej przy ul. Rybackiej (boczna Legnickiej).

W jego peugeocie znaleziono narkotyki warte około 300 tys zł. Było tam m.in. przeszło 5 kilogramów amfetaminy. Daje to 50 tysięcy “porcji handlowych”. Była też marihuana i mefedron. A także sporo gotówki.

Jak policjanci przeliczyli kilogramy na porcje? Policja i prokuratura zawsze liczą, że z 1 grama dowolnego narkotyku wytwarza się 10 porcji. Adama N. zatrzymali policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Pseudokibiców dolnośląskiej Komendy Wojewódzkiej. I właśnie w ręce pseudokibiców miały trafić narkotyki. Przekonuje policja.

Ale Adam N. tej wersji nie potwierdza. Przekonywał na przesłuchaniu, że narkotyki ... okazyjnie .... kupił tylko dla siebie. Na własny użytek. A posiadanie narkotyku na własny użytek nie jest przestępstwem Przyjmując, że rzeczywiście było tego 50 tysięcy porcji i że zażywałby (nikogo nie częstując) jedną porcję dziennie - wystarczyłoby na 136 lat. Prokurator nie uwierzył w tę wersję. Zarzucił Adamowi N. posiadanie znacznej ilości narkotyków i przygotowanie do handlowania nimi. Grozi mu 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska