Tuż przed godz. 18.00 kościół św. Wincentego wypełnił się wiernymi, którzy przybyli do greckokatolickiej świątyni aby modlić się za pokój na Ukrainie.
Uczestniczący w modlitwie młodzi ludzie, często z ukraińskimi symbolami i odziani w żółto-niebieskie flagi, jednym głosem podkreślali, że modlą się za swoich bliskich, którzy zostali na Ukrainie, tych którzy poświęcili swoje życie w obronie ojczyzny. - Pragnę, aby ta niesprawiedliwa i barbarzyńska wojna jak najszybciej się skończyła – mówi nam pani Ludmiła, na co dzień mieszkająca w oddalonym kilkadziesiąt kilometrów od polskiej granicy Równem.
Mieszkańcy Wrocławia zaznaczali, że mają tam rodziny czy przyjaciół, a tutaj w Polsce - często koleżanki i kolegów w pracy i jest dla nich oczywiste, że powinni być na wspólnej modlitwie w takiej chwili. - Wszyscy wyrażamy chęć wsparcia w modlitwie i w materialnej pomocy dla Ukrainy i jej mieszkańców w tak trudnej dla nich chwili. Zrobimy co tylko potrafimy, aby odwrócić bieg tej dramatycznej sytuacji jaka tam się dzieje, bo jeśli pozostaniemy bierni, to coś podobnego w niedalekiej przyszłości może i nam się przydarzyć – powiedział „Gazecie Wrocławskiej” pan Kazimierz, który prosił aby jego nazwisko pozostawić do wiadomości redakcji.
W ekumenicznej modlitwie wzięli udział przedstawiciele chrześcijańskich Kościołów z Wrocławia, Generalny Konsul Ukrainy we Wrocławiu, przedstawiciele władz samorządowych i administracyjnych województwa dolnośląskiego oraz miasta Wrocławia, wraz z zaproszonymi gośćmi, a także liczni przedstawiciele diaspory ukraińskiej, mieszkańcy Wrocławia i duchowni wszelkich stanów.
- W Ukrainie trwa wojna z rosyjskim najeźdźcą. Śledzimy ten bolesny obraz, bo media codziennie z frontu przynoszą go do naszych domów. Głośno protestujemy oraz sprzeciwiamy się temu, rozumiejąc, że taki precedens może wywołać efekt domina i zrujnować nie tylko ukraińskie państwo, ale też wywrócić do góry nogami cały nam znany świat, w którym żyjemy i w którym dotąd czuliśmy się bezpieczni – mówił podczas wygłoszonej homilii bp Włodzimierz R. Juszczak. - Kościół zawsze modlił się o pokój, a w obrządku wschodnim jest to jeden z najważniejszych elementów naszej liturgii. Przytoczę tylko kilka z tych wezwań: o pokój dla całego świata, o pomyślność i zjednoczenie wszystkich Świętych Kościołów Bożych, a obecnie trzeba do nich dodać – za umiłowany naród nasz, za sprawujących władzę i całe wojsko – dodał.
Duchowny podjął także temat pomocy dla objętych skutkami wojny, mieszkańców Ukrainy: „Pomagać można już teraz i będzie można z pewnością jeszcze przez długi czas na wiele sposobów. Kościół, Caritas, wiele społecznych organizacji już stara się organizować zbiórki pieniężne i materialne i nieść pomoc potrzebującym. Można też wspomóc poprzez nasz Caritas eparchii wrocławsko-koszalińskiej, składając ofiarę czy dokonując wpłaty na konto. Bandaże, leki, antybiotyki, suchy konserwowany prowiant, osobistą odzież dla mężczyzn. Odzież, odżywki, pampersy dla dzieci – to wszystko jest potrzebne, ale też można zadeklarować chęć do przyjęcia uchodźców z Ukrainy”.
- Za wszelkie wsparcie jakie otrzymaliśmy od mieszkańców Wrocławia, Polski, ale też z każdego zakątka świata, z całego serca dziękujemy i mamy nadzieję, że wróg się wycofa i ocalimy Kijów, nasze wioski i miasta, Ukrainę i cały nasz naród – mówił na zakończenie bp Juszczak.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?