Jak ustalili policjanci, złodziej próbował ukraść seata cordobę, nie zauważył jednak, że samochód nie miał dwóch przednich kół - zdemontował je wcześniej właściciel. Skoro łupem nie można było odjechać, złodziej postanowił chociaż odpocząć w fotelu kierowcy. Jako że był kompletnie pijany, szybko jednak zasnął.
Według policji, wcześniej 37-letni złodziej chciał jeszcze ukraść inne auto, stojące przy ul. Kolistej. I to mu się jednak nie udało. Zarysował tylko karoserię i wygiął lusterko.
Policja czeka teraz na badania krwi, które odpowiedzą na pytanie jak bardzo pijany był złodziej. Grozi mu pięć lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?