Gmina Wrocław poprzez Zarząd Zasobu Komunalnego umożliwia odpracowanie długu za mieszkanie, w tym czynsz najmu, odszkodowanie za zajmowanie lokalu bez tytułu prawnego czy opłaty niezależne od właściciela, do których zalicza się opłaty za media włączane w opłaty czynszowe.
- Dłużnicy mogą wykonywać proste czynności nie wymagające szczególnych umiejętności - wyjaśnia Urszula Hamkało, rzecznik prasowy Zarządu Zasobu Komunalnego. - Należy do nich m.in. zamiatanie liści, czyszczenie klatek schodowych lub podlewanie zieleńców. W zależności od potrzeb mogą także wykonywać proste czynności biurowe, takie jak alfabetyczne porządkowanie archiwów - dodaje.
Jaką pracę może wykonywać dłużnik? Wszystko jest uzależnione od zapotrzebowania spółek miejskich. - Zarząd Zasobu Komunalnego jest koordynatorem - wyjaśnia rzecznik. Poszczególne spółki zgłaszają do ZZK listę prac, które mogliby wykonywać dłużnicy, a zarząd przekazuje dłużnikom, którzy są zainteresowani odpracowaniem zaległości, kogo poszczególne spółki szukają. Dłużnicy w październiku pracowali m.in. na torze wyścigów konnych na Partynicach, centrum kultury "Zamek" w Leśnicy, Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej czy Muzeum Architektury we Wrocławiu.
Jeśli ktoś chce odpracować swój dług, musi najpierw złożyć wniosek w Biurze Obsługi Klienta. Można to zrobić w każdej chwili, jednak nie zawsze będzie dla danej osoby dostępna praca. W przypadku pozytywnej oceny ze strony zarządu, z lokatorem podpisywana jest umowa. Otrzymuje on kartę, na której zapisywane są godziny jego pracy. Stawka godzinowa została ustalona na 10 zł. Po miesiącu sumowana jest liczba odpracowanego przez niego czasu i uzyskana kwota automatycznie zdejmowana jest z jego zadłużenia za lokal. Po miesiącu dłużnik musi ponownie zgłosić się do ZZK, które sprawdzi czy może kontynuować dotychczasową pracę czy może jest dla niego inne zajęcie.
- Kwotę 3 tys. zł można spokojnie odpracować, jednak wymaga to dużej samodyscypliny, bo trzeba stawiać się do wskazanej pracy - tłumaczy Urszula Hamkało. - Przykładowo jeden lokator, który miał dług 500 złotych, w samym październiku odpracował go w 100 procentach. Jednak zwykle osoby zalegają z opłatami na kilka i kilkanaście tysięcy. Wtedy odpracowanie może zająć wiele miesięcy - dodaje Hamkało.
W przypadku gdy wcześniej zobowiązaliśmy się do pracy, a nie stawimy się w nim lub przerwiemy w połowie bez żadnego uzasadnienia, umowa zostanie zerwana. Taki dłużnik nie będzie już mógł skorzystać z możliwości odpracowania zaległości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?