Przez jakiś czas obowiązywał tam ruch wahadłowy. Na miejscu zjawiły się trzy jednostki straży pożarnej. W wypadku uczestniczyły honda, alfa i seat. Ten ostatni wjechał w ogrodzenie stojącego przy drodze domu.
- Sprawca wypadku (chłopak z czarnej Hondy) po zdarzeniu wraz z pasażerami oddalił się z miejsca wypadku na pół godziny, po czym wrócił. Następnie przyjechała policja. Słyszałem tylko tyle, że panowie z Hondy wracali z basenu. Spekulacje o nietrzeźwości kierowców zostały dopisane przez gapiów - informuje nas jeden ze świadków zdarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?