Przeciwnikiem tej nazwy był radny Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Małek. Bo – jego zdaniem – patronami ulic we Wrocławiu powinny być głównie osoby zasłużone dla Polski czy dla odbudowy Wrocławia ze zniszczeń wojennych po 1945 roku. Małek mówi, że można poszukać kolejarzy, którzy odbudowywali kolej. Popiera pomysł, by patronem ulicy był inżynier kolejnictwa pracujący w Galicji Stanisław Kosiński.
Taki twórca jak Wilhelm Grapow powinien mieć tablicę na budynku wrocławskiego Dworca Głównego. Grapow to wybitny inżynier, ale pracował w czasach gdy Wrocław był w granicach Cesarstwa Niemieckiego. - A my od 1945 roku budujemy Wrocław od nowa – mówił Małek.
Nazwisko Wilhelma Grapowa zgłosiło Towarzystwo Miłośników Wrocławia. Nowa ulica znajduje się niedaleko skrzyżowania Buforowej z ulicą Ernesta Malinowskiego. – Nikt tam jeszcze nie mieszka. Zmiana nazwy z Szynowej na Grapowa nie poniesie za sobą żadnych kosztów – przekonywał radny Uhle z Nowoczesnej.
13 radnych głosowano za skierowaniem projektu do ponownego czytania, ale więcej radnych było za głosowaniem od razu. Ostatecznie 20 radnych głosowało za nadaniem ulicy imienia Wilhelma Grapowa, a przeciw 12 radnych. Ulica znajduje się na osiedlu Jagodno przy granicy z Brochowem.
Wilhelm Grapow (1827-1903) – architekt, absolwent niemieckiej Bauakademie, podczas pracy przy budowie Kolei Górnośląskiej (1856-1864) i Kolei Oleśnicko-Gnieźnieńskiej (1874-1884) mieszkający we Wrocławiu. Autor projektu budowy Dworca Głównego we Wrocławiu (1855-1857) o pałacowej architekturze nawiązującej do tradycji angielskiego gotyku Tudorów. W połowie XIX wieku był to największy dworzec niemiecki i jeden z największych dworców europejskich swojej epoki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?