Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław uczcił pamięć bohaterów Powstania Węgierskiego w 1956 r.

Janusz Gajdamowicz
Janusz Gajdamowicz
Wrocław uczcił bohaterów Powstania Węgierskiego z 1956 r.
Wrocław uczcił bohaterów Powstania Węgierskiego z 1956 r. Janusz Gajdamowicz
Okolicznościowe przemówienia, złożenie wieńców, poczet sztandarowy i wspólna modlitwa towarzyszyły wrocławskim obchodom 65. rocznicy powstania węgierskiego. Kontynuacją oficjalnych uroczystości było wspomnienie wspólnego bohatera JánosaEsterházyego.

W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz administracyjnych i samorządowych województwa dolnośląskiego, a przemówienie wygłosił Ádám Szesztay, wicekonsul Republiki Węgierskiej we Wrocławiu. Dyplomata nawiązał do naszej wspólnej przeszłości. Wśród uczestników uroczystości, która miała miejsce przy pomniku Powstania Węgierskiego usytuowanego przy ul. Drobnera, tuż nad brzegiem płynącej obok Odry, nie zabrakło przedstawicieli organizacji i towarzystw polsko-węgierskich, oficerów Państwowej Straży Pożarnej, a członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Semper Fidelis” przybyli w strojach przypominających czasy walki o wolność w 1918 r. Tego samego dnia, po południu odbyła się prezentacja filmu o wspólnym bohaterze, jakim był János Esterházy, zakończona dyskusją o jego biografii i wspomnieniami wydarzeń, które miały miejsce 65 lat temu.

- Wrocław, podobnie jak inne uniwersyteckie miasta bezpośrednio wspomógł Węgrów, oddając krew oraz przekazując żywność i pieniądze – opowiada Piotr Gaglik, wrocławianin zaangażowany w popularyzację polsko-węgierskiej historii. – Trzeba też dzisiaj głośno powiedzieć, że studenci węgierscy wyszli na ulice 23 października 1956 r. pod hasłem: „Wszyscy Węgrzy chodźcie z nami, idziemy za Polakami!”. Bezpośrednia przyczyna tego wolnościowego zrywu była związana z informacją, która dotarła na Węgry dzień wcześniej, a dotyczyła spotkania Chruszczowa z Gomułką. Myśmy się jednak wtedy cofnęli. Dzisiaj jednak już doskonale wiemy, że musimy iść razem i pokazać Europie i światu, że moralność i prawda zawsze zwycięża. Za nami jest wolność, niepodległość i wartości, a to jest najważniejsze w życiu każdego człowieka – dodał wieloletni działacz Towarzystwa Polsko-Węgierskiego.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska