18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Turyści z Egiptu czołgi widzieli w telewizji

Marcin Torz
- Było bardzo spokojnie - opowiadał Maciej Czurowski
- Było bardzo spokojnie - opowiadał Maciej Czurowski Paweł Relikowski
Do Wrocławia wrócili wczoraj turyści z egipskiego kurortu Sharm el-Sheikh. - Było bardzo spokojnie - powiedziała nam na lotnisku Joanna Połońska, która spędziła w kurorcie siedem dni.

- Razem z córkami jeździłam po okolicy taksówkami albo busikami i nie było niebezpieczeństwa. Czołgi? Widzieliśmy. Ale w telewizji. Zresztą, w ogóle o tym, że w Egipcie są zamieszki, dowiedzieliśmy się z mass mediów. W naszej miejscowości nie działo się kompletnie nic.

Kobieta opowiadała, że nie zauważyła nawet większej liczby żołnierzy. - A byłam w Egipcie nie pierwszy raz. Wojska było tyle, co zawsze. Joanna Połońska dodała, że gdyby mogła, zostałaby dłużej. Ale wykupiła jedynie tygodniowy urlop. W innej sytuacji znalazł się Kazimierz Kulla.

- Ja poleciałem na dwa tygodnie, a wróciłem po siedmiu dniach. Musiałem podpisać oświadczenie, że nie będę z tego tytułu rościł sobie żadnych pretensji do organizatora wycieczki - powiedział mężczyzna. Dodał, że stracił jakieś półtora tysiąca złotych.

- Teraz trochę żałuję, bo nie dało się tam wyczuć żadnego napięcia. To, co dzieje się w Kairze i większych miastach, to jedno, a życie codzienne w kurortach to drugie - tłumaczył Kazimierz Kulla.
Pan Kazimierz dał się namówić na wcześniejszy powrót. Ale wiele osób uznało jednak, że nic im nie grozi, i postanowili zostać w Egipcie.

- Nie dziwię się im, bo naprawdę to, co pokazuje telewizja, to jedno, a rzeczywistość to drugie. W kurorcie zdecydowała się zostać moja znajoma z małymi dziećmi - dodawała Połońska.
- Egipcjanie w Sharm el-Sheikh byli uśmiechnięci i nic nie wskazywało na to, aby byli mieszkańcami kraju, w którym wybuchła rebelia - dodawał Maciej Czurowski.

Na miejscu, oprócz niektórych turystów, został też rezydent. Wczoraj urlopowicze mówili, że właśnie fakt, iż on nie wyjechał, skłonił niektórych do kontynuowania urlopu. Tymczasem polskie biura podróży zawiesiły wycieczki do Egiptu.

- I nie mamy pojęcia, kiedy polecimy tam ponownie - powiedział nam Piotr Czorniej z Exim Tour, jednego z większych biur w Polsce. Z obserwacji polskich turystów wynika, że kurorty i tak nie narzekały na brak turystów. - Do naszej miejscowości przyjechało o wiele więcej arabskich turystów - mówiła Połońska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska