- Pracownicy dzisiaj mieli czas na rozliczenie się ze sprzętu i pożegnanie z koleżankami i kolegami. W fabryce pojawią się jeszcze po długim weekendzie. W poniedziałek i we wtorek będą odbierać świadectwa pracy - mówi Anny Łukaszun, tymczasowy zarządca majątku.
Teraz prowadzona będzie sprzedaż sprzętu AGD, który zalega w magazynach. - Mamy już kilka propozycji, ale nie chcę w tym momencie zdradzać szczegółów. Moim zadaniem jest także przygotowanie do zawarcia ostatecznej umowy sprzedaży fabryki - mówi Anna Łukaszun.
Przypomnijmy, że 17 kwietnia podpisano przedwstępną umowę sprzedaży wrocławskiej fabryki Fagor Mastercook niemieckiej spółce Bosch. To koniec kilkumiesięcznego sporu dotyczącego tej transakcji. Wcześniej na sprzedaż fabryki Boschowi nie zgadzała syndyk Teresa Kalisz. Sędzia ukarał ją grzywną w wysokości 30 tys. zł i wyznaczył zastępcę syndyka, który podpisał umowę.
Produkcja w Fagorze ma ruszyć po zmodernizowaniu linii, za półtora roku. Według oferty Boscha ,pracę w nowej fabryce ma znaleźć od 300 do 500 osób. Niemiecka spółka za wrocławską fabrykę zapłaci 90 mln zł. Bosch zgodził się także wyłożyć dodatkowo 5 mln zł, które zostaną przeznaczone na odprawy dla zwalnianych pracowników.
Pracownicy Fagora (jest ich ok. 750) otrzymają odprawy, które wyniosą średnio dziewięć miesięcznych pensji. Minimalne - trzymiesięczne wynagrodzenie, a maksymalne - roczne. Wszystko będzie zależało od stażu pracy.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?