Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Telewizja już wkrótce tylko cyfrowa

Łukasz Mirytiuk
Już wkrótce telewizję będziemy mogli oglądać tylko w jakości cyfrowej. Cały Wrocław został objęty zasięgiem naziemnej telewizji cyfrowej. Czym jest i jak z niej skorzystać ?

We Wrocławiu można już odbierać telewizję cyfrową i nie trzeba kupować do tego dekoderów ani płacić specjalnych abonamentów. W tej chwili wrocławianie mają dostęp do dwóch z trzech działających pakietów kanałów. Ostatni obejmie zasięgiem miasto do końca maja tego roku.

Dzięki opracowaniu odpowiedniej technologii okazało się, że na jednej częstotliwości można zmieścić nie jeden, jak to jest w telewizji analogowej, ale 8 kanałów. To tak, jakby ustawić radio na konkretne fale i móc odbierać 8 audycji naraz, wybierając, która nam bardziej w danej chwili odpowiada. Telewizja cyfrowa ma kilka zalet, które stawiają ją przed dotychczasową analogową metodą nadawania programów. W telewizji cyfrowej jest lepsza jakość programów, istnieje możliwość wybrania języka, w jakim słyszymy film, czy też czytania programu telewizyjnego z opisami na najbliższy tydzień. Cyfrowa jakość to także udogodnienia dla osób niepełnosprawnych - można zgłośnić tylko dialogi dla osób niedosłyszących, a także nadawać podpowiedzi dźwiękowe, które umożliwią osobom niedowidzącym zorientowanie się, co dzieje się w filmie. Takie ułatwienia nazywane są audiodeskrypcją.

Wybór programów nie jest jeszcze duży
Kanały nadawane w jakości cyfrowej podzielone są na trzy grupy, nazywane multipleksami. Obecnie we Wrocławiu pełny zasięg mają multipleks 2. i 3. Jakie kanały można w nich oglądać? W drugim pakiecie, nadawanym ze Ślęży na kanale 58, dostępne są TVN, TVN 7, Polsat, Polsat Sport News, TV4, TV6, TVPuls i TV Puls 2 - choć ten ostatni nie prowadzi regularnych audycji.

Trzeci multipleks, nadawany z Żórawiny na kanale 33, przeznaczony jest na telewizję publiczną. Są tam TVP 1, TVP 2, TVP Info (w przypadku naszego miasta będą to programy regionalne z Wrocławia i Opola), TVP Kultura, Historia oraz Polonia.

W pierwszej grupie kanałów (multipleks 1), który wg planów dostępny będzie do końca maja, obejrzymy TVP 1, TVP 2, TVP Info, PoloTV, Eska TV, TTV i ATM Rozrywka. Los ostatniego z tych programów jest niepewny, bo jeżeli nadawca tego kanału zrezygnuje, jego miejsce mogą zająć m.in. TV Trwam, TVN Meteo, 4fun.tv, Superstacja [b]lub Orange Sport Info.[/b]

Telewizja cyfrowa dopiero się rozwijaNadawcy związani są 10-letnimi umowami, więc jeżeli nic się nie stanie, to właśnie tak długo będzie można ich programy oglądać dzięki cyfrowej transmisji.

Zapytaliśmy w firmie Emitel, która jest operatorem całego systemu, o to, jak będzie się on rozwijać w najbliższej przyszłości. Polsce przyznano prawo do nadawania programów na w sumie siedmiu mulipleksach. Dziś jeszcze nie wiadomo, którzy nadawcy będą emitować swoje programy w dodatkowych pakietach. Wszystko zależy od możliwości finansowych telewizji, które będą zainteresowane. Jeżeli okaże się, że nie będzie chętnych, którzy są w stanie utrzymywać się tylko z reklam, do multipleksów dodane zostaną programy płatne. Oznacza to, że decyzję o darmowym dostępie do programów wciąż mogą podjąć sami nadawcy.

Za półtora roku będzie tylko telewizja cyfrowaWedług rządowego planu do 31 lipca 2013 r. wyłączona zostanie z nadawania telewizja analogowa. Oznacza to, że wszyscy telewidzowie będą musieli dostosować swoje odbiorniki do przyjęcia cyfrowych kanałów. Do tego czasu cały kraj powinien być objęty zasięgiem trzech obecnie istniejących multipleksów, więc zmiany przejdą bezboleśnie.

Jak odbierać cyfrowy sygnał

O tym, co trzeba zrobić, by w domowym zaciszu cieszyć się cyfrową jakością obrazu i dostępem do różnych kanałów, rozmawiamy z Waldemarem Sromkiem, dyrektorem biura strategii i rozwoju produktu w firmie Emitel. Koordynuje działania sieci telewizji cyfrowej w Polsce.

Co musi mieć nasz telewizor, by odbierać nadawane programy? Wystarczy, że jest on wyposażony w dekoder formatu MPEG-4. Większość płaskich telewizorów, jeśli nie są starsze niż dwa lata, ma wbudowany dekoder. Można to sprawdzić, czytając instrukcję obsługi. A jeżeli telewizor nie ma takiej opcji, wystarczy, że kupimy specjalne urządzenie, tzw. set top box, w skrócie nazywane STB. Można je znaleźć w każdym większym sklepie z artykułami RTV. Koszt jest różny, ale waha się od 150 do 250 zł. Podłączenie jest niezwykle łatwe - do niego trzeba podpiąć antenę, a samo urządzenie do telewizora, używając tego samego wejścia co odtwarzacze DVD.

Co trzeba zrobić po podłączeniu sprzętu?

Jeżeli jest to nowszy telewizor, należy wejść w menu i odnaleźć w ustawieniach wyszukiwanie kanałów cyfrowych. Taki odbiornik wyszuka je automatycznie. W przypadku podłączeń przez STB jest podobnie - wybieramy w menu STB opcję i kanały wyszuka za nas właśnie ten dekoder.
Jakie możemy mieć problemy z podłączeniem STB? Może zdarzyć się tak, że mimo poprawnego ustawienia coś nie działa. To bardzo popularny problem w starych antenach. Zanim postanowimy kupować cały zestaw od początku, najlepiej zacząć od usunięcia wzmacniacza antenowego. Zwykle to one uniemożliwiają odbiór cyfrowej transmisji.

Może to kwestia anteny i warto kupić nowszą?

To czysty chwyt marketingowy. Nie istnieje coś takiego, jak antena specjalnie wyprodukowana do odbioru cyfrowej telewizji. Zawsze wystarczy zwykła, czasem tylko
musi być większa, gdy sygnał jest zakłócony. Winne temu mogą być wysokie budynki w sąsiedztwie i ukształtowanie terenu. Poza tym jedyne, co nam pozostaje, to usiąść
wygodnie w fotelu i cieszyć się programami w cyfrowej jakości, zupełnie za darmo.
Rozmawiał Łukasz Mirytiuk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska