Trzy zastępy straży pożarnej, pogotowie gazowe, energetyczne i policja przyjechały na sygnałach w poniedziałek (20.06) około godziny 15 pod blok mieszkalny przy Hali Targowej we Wrocławiu. Co tam się stało? Przeczytajcie poniżej.
Jeden z mieszkańców zaalarmował służby, że z okna mieszkania na drugim piętrze przy pl. Nankiera 12, wydobywa się dym. W tym czasie w mieszkaniu nikt nie otwiera drzwi.
Chwilę po przyjeździe wszystkich służb, do mieszkania wrócił lokator. Okazało się, że na patelni pozostawionej bez dozoru na kuchence, przypaliła się cebula.