Dzięki większemu budżetowi w ciągu ostatnich kilku lat wprowadzono szereg udogodnień dla cyklistów. Jak zaprezentował Daniel Chojnacki, jeszcze w 2010 r. miłośnicy jednośladów mieli do dyspozycji 145 km dróg w obrębie miasta. Teraz jest ich już 250 km, a do tego trzeba dodać 100 km na wałach przeciwpowodziowych. Do tego w ostatnich dziewięciu latach powstało 7 tys. miejsc do parkowania rowerów. W 2007 r. nie było ani jednego.
- Najczęściej stawiamy specjalne stojaki w kształcie odwróconej litery U. Te stojaki pozwalają na jednoczesne zapięcie ramy i koła, co uniemożliwia złodziejom kradzież koła - przyznał Chojnacki. - Staramy się tworzyć jak najwięcej rowerowych parkingów. Przykładem jest pl. Uniwersytecki, gdzie zamiast 2 samochodów można zaparkować 20 rowerów. Planujemy otworzyć strzeżoną przechowalnię rowerów przy Dworcu Głównym PKP, ale rozmowy idą topornie - dodaje.
Oficer rowerowy przypomniał, że nowe pasy rowerowe powstają m.in. na jezdniach. Pasy dla samochodów są zbyt szerokie i pozwalają na utworzenie bezpiecznego przejazdu dla rowerzystów. Tak jest np. na ul. Braniborskiej, Grodzkiej, pl. Jana Pawła II czy ul. św. Mikołaja. Te działania są niezbędne z powodu zwiększającej się liczby rowerzystów.
Jako dowód pokazuje badania przeprowadzone przez Urząd Miejski. W 2006 r. na skrzyżowaniu ul. Powstańców Śląskich z ul. Swobodną w godzinach szczytu (15-16) przejeżdżało średnio 220 cyklistów. W tym roku naliczono już 586 rowerzystów. To prawie trzy razy więcej niż dekadę temu.
Ponadto, w stolicy Dolnego Śląska, działa 76 stacji Wrocławskiego Roweru Miejskiego, w których można wypożyczyć w sumie 740 rowerów. Od czerwca 2011 r. rowery wypożyczono ponad 2 mln 200 tys. razy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?