- Pracuję w budowlance od 40 lat, ale czegoś takiego nie widziałem - mówi pan Jan, jeden z mie-szkańców bloku (dane do wiadomości redakcji). - Zrywają starą elewację i kładą nową, która wygląda gorzej. Krzywe ściany wyrównują dodatkowymi płytami styropianu, łącząc je klejem. Czasem styropian jest odchylony od ściany o 15 centymetrów. Czy nie można tego lepiej docisnąć? Łączenie płyt styropianu klejem moim zdaniem jest błędem. Wytworzą się mostki, zacznie tam płynąć woda i cała modernizacja na nic - dodaje. Wątpliwości mieszkańców budzi też konieczność wymiany barierek przy balkonach, mimo zrobienia już wokół nich nowego ocieplenia, czy wyrzucenie na śmieci parapetów na klatkach schodowych, które były montowane rok temu.
- To wyrzucanie naszych pieniędzy w błoto - mówi pan Jan. - Rozleci się to za pięć lat, a my nadal będziemy spłacać pożyczkę, wziętą na ten cel przez spółdzielnię. O błędach rozmawiałem z kierownikiem budowy i inspektorem nadzoru, ale każ-dy z nich, choć bardzo grzeczny, powiedział, że to nie ja im płacę za wykonanie modernizacji. Jak to nie ja? Czynsz mam wyższy o około 100 zł. Po prostu czeski film.
Zbigniew Czarnecki, zastępca prezesa do spraw technicznych spółdzielni Energetyk, zapewnia, że wybrano najkorzystniejsze rozwiązanie finansowe. Zgodnie z ustawą o termo-modernizacji, spółdzielnia mogła otrzymać 180 tys. zł premii, ale pod warunkiem, że w Banku Gospodarstwa Krajowego zostanie zaciągnięta pożyczka na ten cel.
- Zaproponowany przez nas mechanizm jest następujący: gdy spłyną faktury od wykonawców, bank spłaci je pożyczką, a my w ten sam dzień spłacimy ją w banku. Kwota ma wynieść około 12 tys. zł. Unikniemy więc dużych procentów - wyjaśnia zastępca prezesa. - Pożyczka bankowa zostanie spłacona ze środków wewnętrznych. Zamiast banku, będą więc spłacać swoich sąsiadów, nieobciążeni kosztami pożyczki. Remont był konieczny, gdyż z zamówionej przez spółdzielnię ekspertyzy wynikało, że na tym budynku były ślady azbestu.
- Zgodnie z prawem, powinniśmy zlikwidować azbest do 2030 roku. Aby nie robić wszystkiego na ostatnią chwilę, w naszej spółdzielni postanowiliśmy wymieniać go stopniowo - mówi wiceprezes Energetyka. Zastępca prezesa wyjaśniał też inne wątpliwości, które zgłaszali mieszkańcy. - Równanie ścian zawsze jest przeprowadzane poprzez nakładanie dodatkowych płyt styropianu, bo tego wymaga unifikacja wrocławska - tłumaczy. - Elewacje w mieście muszą być równe. Nakładanie zaprawy i jednej warstwy na drugą odbywa się zgodnie ze sztuką - dodaje.
Poprzednia warstwa ocieplenia została zerwana z powodu wadliwego założenia. Teraz wykonawca został zobowiązany do stosowania kleju nie punktowo, jak to było w poprzedniej modernizacji, lecz po obwodzie płyt styropianu, co daje lepszą szczelność. Ocieplenie wokół balkonów podczas wymiany balustrad nie zostanie naruszone.
- Ze względu na kłopoty z poprzednimi zarządami spółdzielni rozumiem, że mieszkańcy nie mają do nas zaufania, ale chciałem zapewnić, że robimy to z myślą o nich - dodaje Zbigniew Czarnecki. - Kupiłem dwie tubki pianki i sam poprawię niedoróbki wokół swojego mieszkania - kończy nasz Czytelnik, pan Jan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?