Jak potwierdziła policja, fiatem punto podróżowały starsze osoby, kobieta w wieku 87 i mężczyzna w wieku 85 lat. Według świadków mężczyzna prowadzący auto stracił nad nim panowanie, odbił kierownicą w bok i uderzył prosto w przydrożne drzewo. Wyglądało to tak, jakby przebił przednią oponę, ale jak się później okazało opony nie są zniszczone. Wiele wskazuje na to, że mężczyzna zasłabł i nie zapanował nad kierownicą. Wyjaśni to jeszcze policyjne dochodzenie.
Po wypadku rannego kierowcę od razu zabrano do szpitala. Rozpoczęto także reanimację ciężko rannej kobiety, prawdopodobnie jego żony. Niestety, obrażenia odniesione w wypadku okazały się dla niej śmiertelne.
– 87-letnia kobieta zginęła mimo reanimacji trwającej kilkadziesiąt minut. Kierowca, 85-letni mężczyzna, został przewieziony do szpitala z obrażeniami ręki i nogi, które prawdopodobnie nie zagrażają jego życiu. Przyczyny wypadku będziemy ustalać. Trzeba między innymi przesłuchać kierowcę - informuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Kierowcy jadący w stronę centrum miasta musieli się liczyć z poważnymi utrudnieniami przejazdu. Korek miał kilkaset metrów długości. Lepiej było z al. Karkonoskiej nie jechać w ul. Wyścigową, tylko kierować się w lewo - do ul. Powstańców Śląskich. Ostatecznie normalny ruch na Wyścigowej przywrócono około godziny 22.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?