Prace w ostatniej fazie remontu idą bardzo powoli. Słupy sygnalizacji świetlnej pojawiły się na placu około miesiąca temu, a dopiero w tym tygodniu powieszono na nich sygnalizatory. Ostatnio przez to cierpliwość tracą okoliczni mieszkańcy.
– Nie rozumiem, co tu jest jeszcze do zrobienia. Pozastawiali barierkami chodniki, gdzie nic się nie dzieje. W zasadzie nie może się dziać, bo dziś widziałam trzech robotników na krzyż – mówi mieszkająca w okolicy Sandra Szczygieł.
Niespełna miesiąc temu plac wyglądał podobnie. – Wygląda na to, że to koniec remontu. Czy on nie miał być przypadkiem skończony w styczniu? – pytał wtedy Stanisław Woźniak ze Starego Miasta.
Remont miał być skończony w styczniu, jednak po drodze robotnicy napotkali na problemy: znaleziska archeologiczne, trudności z wykonaniem przewiertów, a ostatnio z betonowaniem słupów.
Wygląda na to, że niewiele pozostało już do zrobienia. Ale nic podobnego. Pozostały prace końcowe (prace elektryczne, zamontowanie sterowników sygnalizacji, prace na chodnikach, oznakowanie poziome) oraz odbiory techniczne. Wykonawca ma czas do 30 kwietnia, a piesi przejdą odnowionym placem Kościuszki dopiero w maju.
Po remoncie zmieni się m.in. lokalizacja przejścia dla pieszych wraz z sygnalizacją przy Renomie, nieco przedłużony ma być przystanek tramwajowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?