Sesji nadzwyczajnej domagali się radni PO, którzy chcieli poznać m.in. koszty i kompetencje spółki Ekosystem (która odpowiada za gospodarkę odpadami) i zapytać o plany budowy spalarni. Podczas sesji mieli też wystąpić wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski i marszałek województwa Rafał Jurkowlaniec. Niestety nie zostali dopuszczeni do głosu.
- Po raz pierwszy spotykam się z sytuacją, że ktoś nie chce skorzystać z szansy na rozmowę - mówił na specjalnie zwołanej konferencji prasowej wiceminister, dodając, że nie rozumie tego, że nie może wziąć udziału w rozmowie. Marszałek i wiceminister już wcześniej wiedzieli, że nie zostaną dopuszczeni do głosu, mimo to postanowili na sesję przyjechać, bo - jak wyjaśniał wiceminister, łudzili się, że będą mogli wystąpić.
Renata Granowska, szefowa wrocławskiej Platformy Obywatelskiej, komentowała, że niedopuszczenie marszałka i wiceministra do głosu, to desperacki akt niechęci przewodniczącego rady Jacka Ossowskiego i zagranie polityczne. - Na obradach rady miejskiej Wrocławia występowali już były wicemarszałek województwa Grzegorz Roman i marszałek Andrzej Łoś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?