Zakaz, przypomnijmy, miał obowiązywać w ścisłym centrum codziennie od godz. 21.00 do 6.00.
Jarosław Krauze, szef kluby Rafała Dutkiewicza mówi, że dzisiaj będzie przekonywał kolegów, by poparli wniosek o skierowanie sprawy do sądu. Radni Prawa i Sprawiedliwości podjęli już decyzję w tej sprawie. Po wieczornej dyskusji w klubie uznali, że nie chcą kierować sprawy do sądu. Również PO przekonuje, że trzeba uznać rację wojewody dolnośląskiego i temat zakończyć.
Nocna prohibicja wywołała bowiem burzę na początku lipca, kiedy wrocławska rada przegłosowała ograniczenie sprzedaży piwa, wina i wódki w centrum miasta do końca września przyszłego roku. Urzędnicy twierdzili, że przygotowywali te przepisy chcąc chronić kilkanaście tysięcy mieszkańców przed nietrzeźwymi wrocławianami, burdami przez nich wywoływanymi i dewastacją zabytkowych budynków.
Miesiąc temu wojewoda uznał, że przepis był niezgodny z prawem.
Czy wprowadzenie nocnej prohibicji w centrum Wrocławia miałoby sens? Zapraszamy do dyskusji!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?