- Zorganizowaliśmy tę akcję ponieważ dziś jest dzień bez futra. W Polsce problem hodowli zwierząt dla futer jest bardzo poważny. W całym kraju funkcjonuje około 900 farm, gdzie hoduje się jenoty, norki i lisy. Z reguły w fatalnych warunkach. Te zwierzęta bardzo cierpią dla ludzkiego zbytku i poczucia pseudo - luksusu - tłumaczy Agata Golonka ze stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Każdego roku przemysł futrzarski zabija na świecie około 50 milionów zwierząt, głównie lisów, norek, jenotów, szynszyli. Każde z tych zwierząt zanim zostanie zabite dla swojego futra, narażone jest na liczne cierpienia spowodowane chorobami i obrażeniami fizycznymi oraz zaburzeniami psychicznymi, wywołanymi życiem w ciasnej klatce - piszą organizatorzy akcji.
Co więcej, protestujący twierdzą, że Polska stała się jednym z potentatów tego przemysłu i wszystko wskazuje na to, że jego rozwój będzie trwał nadal, jeżeli nie napotka na żadne przeszkody. Jest duża szansa, że jakaś ferma znajduje się gdzieś niedaleko Twojego miejsca zamieszkania. Jeśli myślisz, że ten temat Cię nie dotyczy, to jesteś w błędzie, bo tysiące zwierząt jest okrutnie traktowana i zabijana tuż pod Twoim nosem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?