Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław. Prezydent Jacek Sutryk postawił ławeczkę dla seniorki z Pilczyc, żeby mogła odpocząć na spacerze

Katarzyna Zimna
Katarzyna Zimna
Pani Aleksandra z mamą na ławeczce
Pani Aleksandra z mamą na ławeczce Facebook
"Usiadłem i tak sobie pomyślałem: a może jakąś ławeczkę zrobić na szlaku spacerowym mamy Pani Oli, by ta dalej mogła być aktywna i spacerować? Zleciłem to" - opowiada prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Przeczytajcie poniżej.

Na profilu facebookowym prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawił się dość długi wpis.

To było przed Covidem, podczas poloneza z maturzystami na wrocławskim Rynku. Gdy już po wspólnym tańcu i zdjęciach z naszymi młodymi maturzystami rozchodziliśmy się, gdy powoli miałem wracać do Ratusza, wymieniłem się pozdrowieniami z Panią Aleksandrą. Pani Aleksandra, (z którą się nie znaliśmy) energicznym krokiem pokonywała pl. Gołębi. Zobaczyła mnie, rzuciła mi się na szyję i o jednej ważnej sprawie dla Pani Oli porozmawialiśmy (nasza tajemnica) - opowiada prezydent Wrocławia na swoim profilu na Facebooku. - Gdy już mieliśmy się żegnać, Pani Ola na koniec, opowiedziała mi jeszcze historie swojej mamy (<80 lat), która lubi spacerować z Pilczyc (gdzie mieszka) w kierunku AOW. Lubi, choć jest to dla niej w tym wieku już duży wysiłek, tym bardziej, że musi ulubiony odcinek pokonać na raz, bo nie ma jak i gdzie po drodze zatrzymać się by odpocząć. Wróciłem do biura. Usiadłem i tak sobie pomyślałem: a może jakąś ławeczkę zrobić na szlaku spacerowym mamy Pani Oli, by ta dalej mogła być aktywna i spacerować? Zleciłem to. Trochę - przyznam Wam - zdążyłem o tym zapomnieć. Przypomnieli mi o tym ostatnio moi współpracownicy, pokazując mail i zdjęcie od Pani Oli o treści: „Wraz z serdecznymi pozdrowieniami oraz życzeniem dobrego zdrowia, przesyłam w załączeniu zdjęcie, które jest wyrazem wdzięczności mojej i mojej mamy za "ławeczkę mojej mamy". Jesteśmy pełni nadziei na szybki Pana powrót do zdrowia, proszę się nie poddawać COVID-19"
Wzruszyłem się. Wiem - długa historia. Wiem - może nawet nie najważniejsza w historii tego miasta. Wiem - może nawet za chwilę ktoś napisze: „No wielka łaska, już dawno w tym miejscu powinien Pan był taką ławkę postawić, a właściwie to kilka...” Ale dla mnie to ważna historia. Dlatego pozwoliłem sobie opowiedzieć ją na koniec dnia.
Bo w naszym mieście nie tylko duże rzeczy są i powinny być ważne. Nie tylko ważne są pytania: Kiedy basen, kiedy tramwaj? Kiedy autobus? Kiedy most? Kiedy chodnik? Kiedy ulica? Kiedy nowa sala gimnastyczna? Kiedy stara sala gimnastyczna zostanie wyremontowana? Kiedy przedszkole tu, a kiedy żłobek tam? Czemu to nie działa, a tamtego za dużo? A dlaczego tamtego za mało? A dlaczego tamto za rzadko, a to za często? Czemu to za głośno, a to za cicho? To wszystko, to oczywiście ważne pytania. Jedno nigdy (pomimo moich wielu próśb) nie pada - czy są na to pieniądze albo skąd je brać? Z tym pytaniem zostaję sam. Okej, niech tak będzie. Taki los Prezydenta, nie żalę się. Zostawmy to zresztą... Dla mnie ważni są ludzie i ich drobne często sprawy. I te też chcę spełniać".
/pisownia oryginalna/

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska