2800 to liczba dzieci, których rodzice już złożyli oświadczenia o rezygnacji z miejsc w przedszkolach od września. Rodzice zadeklarowali, że ich dzieci będą chodzić do zerówek w szkołach podstawowych lub pójdą do pierwszej klasy.
Te dane są dla urzędników nieco mniej optymistyczne od wstępnych szacunków z początku marca. Wtedy urzędnicy na podstawie pierwszych deklaracji rodziców mówili, że do szkół może pójść nawet 3500 sześciolatków z Wrocławia.
Niedługo rozpoczyna się rekrutacja do szkół podstawowych, która pokaże, ile dzieci pójdzie do pierwszych klas. Ostateczne dane będą znany dopiero we wrześniu.
Przypomnijmy, że urzędnicy namawiali do zapisywania 6-letnich dzieci z przedszkoli do szkół podstawowych, bo obawiali się, że w placówkach może zabraknąć miejsc dla trzylatków. Najnowsze dane wskazują, że ten scenariusz wciąż jest możliwy. Ale urzędnicy są dobrej myśli.
- Te liczby to dobra wiadomość, cieszymy się, że udało się wspólnie z dyrektorami przedszkoli i szkół przekonać rodziców, by nie bali się puścić dzieci do szkół - komentuje Ewy Monastyrska, dyrektor wydziału przedszkoli i szkół podstawowych w departamencie edukacji. - W tym roku ze względu na zmianę ustawy sytuacja jest wyjątkowo dynamiczna i liczby cały czas się zmieniają. Z naszych informacji wynika, że część rodziców sześciolatków odkłada decyzję nawet do września. Maja takie prawo, czekamy na to, co postanowią i nadal zachęcamy do skorzystania z oferty naszych szkół, są dobrze przygotowane na przyjęcie sześciolatków, o czym przekonali się już rodzice w poprzednich latach. Świadczy o tym także niewielka liczba dzieci pozostawionych w klasie pierwszej i drugiej na kolejny rok - dodaje dyrektor Monastyrska.
Rodzice, którzy ciągle mają wątpliwości, czy wysłać dziecko do szkoły, mogą się także zgłosić do poradni psychologiczno-pedagogicznej. Tam specjaliści określą, czy maluch powinien już pójść do pierwszej klasy szkoły podstawowej, czy raczej zostać w przedszkolu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?