Według obliczeń urzędników z całej kwoty około 40 mln złotych wpłynie do budżetu miasta. A Wrocław skorzystał nie tylko na tym. - Przy okazji Euro około 400 tysięcy publikacji o Wrocławiu trafiło do ponad 100 krajów świata - mówił na konferencji wiceprezydent Michał Janicki. Gdyby urząd miejski chciał zamówić promocję miasta o takim zasięgu, musiałby wydać 80 milionów zł - szacują urzędnicy.
Wśród turystów i kibiców, którzy odwiedzili Wrocław, przeprowadzono też ankietę. Z badań wynika, że odwiedzającym miasto w czasie Euro bardzo się u nas podobało i będą chcieli do nas wrócić. 81% procent pytanych powiedziało, że poleci wizytę we Wrocławiu swoim znajomym i rodzinie. Zachwyceni pobytem są też piłkarze, którzy mieszkali we Wrocławiu. Na przykład czeska ambasada chciałaby podziękować za ciepłe przyjecie reprezentacji Czech organizując u nas jakąś imprezę. Co by to było, jeszcze nie wiadomo - mówił Janicki
Jak wyliczyli urzędnicy nie sprawdziły się obawy o to, że kibice zaraz po meczu wrócą do domu nawet nie zaglądając do centrum miasta. Aż 74 procent zagranicznych gości zostało u nas na więcej niż jeden nocleg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?