Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław. Pijany w sztok kierowca chciał uciec po kolizji. Zatrzymały go dwie kobiety

Jarosław Jakubczak
Jarosław Jakubczak
Jarosław Jakubczak / Polska Press
Dwa radiowozy policji i duże zamieszanie po kolizji dwóch aut, do jakiej doszło w środę (14.06) około godziny 19 na wrocławskim Nadodrzu. Kompletnie pijany kierowca chciał odjechać z miejsca zdarzenia. Uniemożliwiły mu to dwie kobiety, pracownice pobliskiej cukierni, które były świadkami całego zdarzenia.

Do niegroźnej kolizji, najechania na tył samochodu osobowego doszło na skrzyżowaniu ulic Probusa i Drobnera we Wrocławiu. Kierowca citroena nie zdążył zahamować i uderzył w tył skody zatrzymującej się przed skrzyżowaniem. Po zdarzeniu, sprawca - około 50 - letni mężczyzna nie chciał wysiąść z samochodu, tylko próbował odjechać.

Zatrzymały go między innymi dwie kobiety, pracownice pobliskiej cukierni, które widziały całe zdarzenie.

- Zamknął drzwi i nie chciał wysiąść z auta. Próbował cofać i odjeżdżać. Zastawiłam mu wraz ze swoją współpracownicą drogę. Leżał na kierownicy i na pierwszy rzut oka widać było, że jest pijany. Pomógł też jeden z naszych klientów i dwóch rowerzystów a także inni kierowcy, którzy zatarasowali mu drogę ucieczki - relacjonuje naszemu reporterowi pani Sylwia z pobliskiej cukierni.

Na miejsce zdarzenia przyjechały dwa radiowozy policji. Badania alkomatem wykazały, że sprawca kolizji jest kompletnie pijany. Ma blisko trzy promile alkoholu we krwi. Jakby tego było mało, po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że sprawca dzisiejszej kolizji posiada już orzeczony wcześniej przez sąd prawomocny zakaz prowadzenia pojazdów na trzy lata.

Wrocław. Pijany w sztok kierowca chciał uciec po kolizji. Za...

Tu doszło do kolizji:

od 12 lat
Wideo

Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska