Na dachach wrocławskich wieżowców będą systematycznie powstawać elektrownie słoneczne? Pierwsza już została otwarta. Od poniedziałku korzystają z niej mieszkańcy bloku przy ul. Świeradowskiej 65, który należy do Spółdzielni Wrocław-Południe. Na dachu tego budynku zamontowano 153 panele o mocy 40 kW. Energia wytwarzana przez elektrownie słoneczne będzie służyć do oświetlenia m.in. wind czy korytarzy. Dzięki temu mieszkańcy zapłacą mniej za energię wykorzystywaną w częściach wspólnych budynku.
Zostanie więcej w kieszeni
Lokatorzy mają nadzieję, że na odnawialnym źródle energii skorzysta ich domowy budżet. - Wierzymy, że będziemy mniej płacić za prąd. Tak nas zapewniano. Ponadto żyjemy w zgodzie z ekologią i to jest najważniejsze. Do tego nie dokładamy do inwestycji ani złotówki – mówi Ewa Koźlik-Kaczkowska. Podobnie twierdzi Teresa Godzieba. - Już nam zagwarantowano, że w przyszłym roku nie będziemy mieć żadnych podwyżek za prąd – twierdzi wrocławianka. Mieszkańcy bloku przy ul. Świeradowskiej 65, jako pierwsi będą mogli przekonać się o pozytywnych aspektach elektrowni słonecznych. - Trzeba dbać o ekologię. Takie panele fotowoltaiczne powinny stać na dachu każdego wieżowca – uważa Stefan Kabzdela.
Panele na 13 kolejnych budynkach?
Zarząd spółdzielni już planuje postawienie kolejnych elektrowni na 13 wrocławskich blokach - m.in. na budynkach przy ul. Studziennej, Zielińskiego czy Swobodnej. W sumie wszystkie instalacje mają ograniczyć emisję dwutlenku węgla o ponad 360 ton rocznie. - Myślę, że to dopiero początek. Na razie jest już złożonych 13 wniosków, a ma być 30. Uważam, że jeśli są środki, to trzeba z nich korzystać. W tych czasach musimy być innowacyjni i wspierać środowisko właśnie poprzez korzystanie z odnawialnych źródeł energii – mówi Józef Śnieżek, prezes zarządu SM Wrocław-Południe. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu ma do dyspozycji 25 mln zł, z czego 16 mln to pożyczka, a reszta dotacja. Wnioski można składać do końca października. - Zachęcamy do tego, bo naprawdę warto – dodaje Aleksander Marek Skorupa, prezes WFOŚiGW we Wrocławiu. Kolejne instalacje mają zostać zamontowane na blokach w przyszłym roku.
W Legnicy już korzystają
Pozytywy elektrowni słonecznej już widzi Grzegorz Lewandowski, zastępca prezesa ds. techniczno-eksploatacyjnych w Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Na bieżąco śledzę produkcję energii na jednym z budynków, na którym w lutym zamontowano instalację. Na dzień dzisiejszy produkcja wyniosła 1900 kWh. To jest 1/3 rocznego zapotrzebowania na energię. Zaznaczę, że w naszym mieście panele umieszczone są już na pięciu blokach – mówi Lewandowski i podkreśla, że liczy na wzrost liczby elektrowni słonecznych w Legnicy. - Najbliższe rozliczenie mamy w lipcu. Wtedy będzie można coś więcej powiedzieć. Jednak już widzimy, że to jest zmiana na lepsze – dodaje.
240 tys. zł za innowacyjność
Inwestycja we Wrocławiu kosztowała 240 tys. zł. Całą kwotę pozyskano z Programu Prosument wspieranego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. 40% to dotacja, a reszta kredyt na 1%, który ma być spłacany z nadwyżek energii elektrycznej. Lokatorzy w ogóle mają tego nie odczuć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?