Podpalacz to 23-letni mężczyzna. Policja zatrzymała go, gdy próbował podpalić kolejny samochód. - Skulony, z zapalniczką w ręku, siedział przy zderzaku jednego z aut na placu Św. Macieja - opowiada Kamil Rynkiewicz z policji. Podpalacz miał 2,5 promila alkoholu w organizmie i podczas zatrzymania był bardzo agresywny, próbował uciec z miejsca zdarzenia.
Szybko okazało się, że 23-latek podpalił nie tylko samochody, ale i kubły na śmieci na ul. Rostafińskiego, z których ogień przeniósł się na wiatę śmietnikową. Mężczyzna wcześniej nie był notowany. Policjanci go przesłuchują. Na chwilę obecną nie wiadomo, dlaczego podpalił pojazdy. W pożarach uszkodzone zostały dwa samochody osobowe i dwa samochody dostawcze.
Za przestępstwo uszkodzenia mienia zatrzymanemu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?