W tłumie widać było transparenty: na jednym napisano "Precz z komuną", na innym widniała przekreślona podobizna Wojciecha Jaruzelskiego. Kibice Śląska Wrocław przygotowali natomiast duży napis: "Sport, zdrowie, nacjonalizm przeciwko chorym wartościom".
Marsz zabezpieczało około 100 funkcjonariuszy policji i straży miejskiej. Nie zabrakło również policjantów z psami. Mundurowi musieli się bardzo natrudzić, by opanować ujadające czworonogi. Psom nie spodobała się niska temperatura (-10 stopni) lub okrzyki wznoszone przez uczestników pochodu...
Narodowcy przeszli ulicami w centrum: z pl. Gołębiego do ul. Wita Stwosza, potem przez ul. Szewską dotarli do Kazimierza Wielkiego (przez chwilę dla aut zablokowany był prawy pas w kierunku Nowego Światu) i wrócili na pl. Gołębi od strony pl. Solnego. Cała akcja miała trwać około godziny, ale mroźne powietrze spowodowało, że uczestnicy byli z powrotem w Rynku już o 19.40. Wzniesiono jeszcze kilka okrzyków i narodowcy zaczęli się rozchodzić do domów.
Przed marszem Dawid Gaszyński z NOP-u mówił: - Spodziewamy się kilkuset osób, będą jak zwykle okrzyki i transparenty.
Narodowcy porównują symboliczną datę 13 grudnia 1981 roku z 13 grudnia 2007 roku, kiedy to Polska podpisała traktat lizboński, mający rzekomo prowadzić do utraty polskiej suwerenności.
Tak wyglądał wrocławski marsz narodowców przed rokiem - 13 grudnia 2011 roku:
Przypomnijmy, że ostatni marsz organizowany we Wrocławiu przez narodowców (Marsz Patriotów - 11 listopada tego roku) zakończył się interwencją policji i pogotowia ratunkowego.
Już po przemarszu wrocławskimi ulicami doszło do ataku ok. 100 zamaskowanych osób na wrocławski squat Wagenburg (przy ul. Na Grobli). Zdemolowano samochody i budynki, a jeden z mieszkańców wskutek ciężkiego pobicia trafił do szpitala.
Dwa dni później prezes NOP Adam Gmurczyk na swoim facebookowym profilu dziękował "wrocławskim wolontariuszom" za podjęcie "działań remontowych" na terenie squatu. Sprawą zajęła się prokuratura, jednak jak na razie nie ustalono konkretnych sprawców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?