Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Na samolot jaguarem zamiast autobusem

Agata Wojciechowska
Port Lotniczy Wrocław
Korzystają z niego ludzie polityki, biznesu czy znani artyści. Zdarza się jednak, że jest on prezentem ślubnym dla młodej pary, która leci w podróż poślubną. O czym mowa? Pasażerowie, korzystający z wrocławskiego lotniska, mogą przejechać się po płycie Jaguarem XJ.

- Warunek jest jeden - mówi Izabela Prażmowska, kierownik obsługi VIP&Business Services w Porcie Lotniczym Wrocław. - Muszą posiadać VIP Pass. Z usługi tej mogą korzystać wszyscy pasażerowie bez względu na to, gdzie i jakimi liniami lecą. Oferta ta jest idealna dla tych, którzy cenią sobie przede wszystkim czas, ale też wygodę. Mogą to być zarówno pasażerowie linii regularnych (połączenia niskokosztowe, sieciowe międzynarodowe, krajowe), jak i czarterowych, ale także samolotów prywatnych - dodaje kierownik.


fot. Port Lotniczy Wrocław

VIP Pass zapewnia kompleksową obsługę pasażera, w tym "kurtuazyjną kontrolę bezpieczeństwa czy eleganckie salony, w których pasażerowie mają do dyspozycji komfortowe meble i nowoczesny sprzęt". Najtańszy koszt VIP Pass to 1000 zł, które trzeba dopłacić do biletu lotniczego.

Do tej pory we Wrocławiu osoby, wykupujące opcje VIP Pass, podróżowały najczęściej w interesach. - W ostatnim czasie samochód był do dyspozycji pasażerów przybyłych do Wrocławia na Global Forum. Coraz częściej opcję dojazdu limuzyną wybierają podróżujący tanimi liniami lub czarterami na wakacje - wyjaśnia Izabela Prażmowska.

Za kierownicą Jaguara najczęściej można spotkać kobiety. Stanowi to zaskoczenie na równi niemal z wydarzeniem, jakim jest wjazd limuzyny na płytę lotniska. - Usługa VIP Pass jest kompleksowo zapewniana przez specjalny personel przeszkolony z protokołu dyplomatycznego - tłumaczy kierownik obsługi VIP&Business Services. - Ciekawostką jest to, że w przypadku naszego lotniska są to w większości kobiety i właśnie one najczęściej kierują Jaguarem. Aby prowadzić limuzynę, poza prawem jazdy, osoby te musiały uzyskać specjalne uprawnienia do poruszania się po płycie lotniska - dodaje.

Samo auto, zgodnie z zapewnieniami kierujących, prowadzi się doskonale. Ma bardzo dobry skręt i rozpędza się bez zarzutów. W środku z kolei znajdziemy cały szereg udogodnień, tj. strefowa klimatyzacja, pozwalająca na ochładzanie określonych tylko partii samochodu, ręcznie wykonane składane stoliki umieszczone w oparciach przednich foteli, system audio, który reaguje na akustykę wewnątrz auta, przez co dźwięki są bez zniekształceń, ekrany video zamontowane w zagłówkach przednich foteli, itd. Niestety ze znacznej części tych udogodnień pasażerowie nie będą mieli czasu skorzystać, ponieważ odcinek od samolotu do budynku Portu Lotniczego zajmuje do kilku minut.

Tajemnicą są szczegóły użytkowania samochodu rodem z najnowszego Jamesa Bonda przez Port Lotniczy Wrocław. Władze portu twierdzą, że go nie kupiły, ale milczą na temat szczegółów jego udostępnienia. - Port Lotniczy dysponuje autem w ramach umowy z dealerem samochodów marki Jaguar we Wrocławiu (firma TEAM Marek Pasierbski) - lakonicznie wyjaśnia Izabela Prażmowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska