Prof. Krzysztof Kuliński, prorektor ds. Filii we Wrocławiu krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej otwierający dziś przebudowaną szkołę przy ul. Braniborskiej, właśnie miał powiedzieć "teatr mój widzę ogromny", kiedy z sufitu nad sceną teatralną polały się strumienie wody.
W kilka chwil woda lała się w czterech miejscach, na scenę wkroczyły panie z mopami, podstawiono aż 9 wiader. Prof. Kuliński zakończył powitanie gości i podziękowania, Bogdan Zdrojewski - minister kultury i dziedzictwa narodowego - został odznaczony Medalem PWST. Prof. Ewa Kutryś, rektor krakowskiej szkoły, zrezygnowała jednak z artystycznych występów studentów.
Wkrótce wyjaśniło się, że sytuacja była mniej groźna, niż przypuszczali włodarze szkoły. - Pękła rura, straty są niewielkie, a szkoła nie odebrała jeszcze instalacji wodociągowych, bo wszystkie odbiory mają być zakończone do 3 stycznia. Kłopot ma inwestor, bo musi sprawdzić, czy pękł tylko materiał na złączkach, czy większa część materiału nadaje się do wymiany - tłumaczył Bogdan Zdrojewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?