MPK w związku z wątpliwościami kierowców chce ich zapytać, co sądzą o zmianach. Część z nich mówiła Gazecie Wrocławskiej, że są niedoinformowani, a Turbo to zagadkowy i niejasny system naliczania płac. Kontrowersje wokół projektu narosły przy okazji ostatnich negocjacji pomiędzy związkami a zarządem. Omawiano tam kwestie zatrudnienia, a pracownicy wymogli na prezesie spotkanie w związku z negatywnym dla niego wynikiem pracowniczego referendum.
- To naturalne, że pracownicy boją się zmian, zwłaszcza jeśli do końca nie wiedzą, z czym one się dla nich wiążą. Dlatego chcemy z ludźmi rozmawiać bezpośrednio i dosłownie każdemu z osobna opowiedzieć o Turbo – zapowiada Władysław Smyk, prezes MPK. - Uznaliśmy, że najlepiej będziecie, jeśli bezpośrednio porozmawiamy z naszymi pracownikami. Zaczynami od ankiety, dzięki której dowiemy się, w jaki sposób ludzie chcą być informowani o zmianach – dodaje prezes. Akcja ankietowa rusza dzisiaj po południu. Będzie prowadzona do jutra do godz. 11.00.
Prezes MPK zapewnia, że nikt na systemie Turbo nie straci. Starszym stażem kierowcom nikt nie zabierze ich pensji (nawet do 5,5 tys. brutto). Z kolei zyskać mogą początkujący kierujący, z doświadczeniem mniejszym niż 10 lat. Oni z racji tego, że wykonują taką samą pracę jak ich doświadczeni koledzy, mają zarabiać więcej, a nie nawet o połowę mniej, tak jak teraz.
Kliknij i zobacz, ile naprawdę zarabia się w MPK
– Mamy wielu wspaniałych pracowników, ale mogłoby ich być więcej, gdyby przestał obowiązywać system – „czy się stoi czy się leży, mam swój staż, więc 100% więcej mi się należy”. Jesteśmy za sprawiedliwością i tak po ludzku twierdzimy, że to jest niesprawiedliwe, aby za tę samą pracę płacić komuś dużo mniej, tylko dlatego że pracuje w firmie krócej. I że musi czekać 20 lat na pensje starszego kolegi ze swojej zmiany. Według naszych danych, 46 proc. załogi ma staż poniżej 10 lat. Może zyskać w nowym systemie. Nikt nie straci! - tłumaczy prezes Władysław Smyk. W biuletynie pracowniczym wyjaśnia wątpliwości pracowników i podaje na czym ma polegać nowy system wynagrodzeń.
Zlikwidowane będą dodatki, które zdaniem spółki są rodem z PRL-u, np. dodatek za wysługę lat, dodatek dla radiooperatora za pracę przy radiotelefonie, czy dla pracownika biurowego za pracę przy komputerze. Są one związane bezpośrednio z wykonywanym zawodem, więc mają zostać włączone w podstawę pensji.
– Rozmowa z ponad dwoma tysiącami pracowników MPK jest trudna ze względu na charakter ich pracy, ze względu na rozproszenie, stąd pomysł ankiet na zajezdniach. Ale w planach są też punkty, gdzie pracownicy będą mogli bezpośrednio dowiedzieć się od konsultantów o tym, z czym wiąże się dla nich Turbo. To początek dużej kampanii informacyjnej na temat planowanych zmian w MPK - informuje Agnieszka Korzeniowska, rzecznik MPK.
Projekt Turbo dla MPK zaprojektowała firma Idea Management Consulting, która wcześniej pracowała m.in. dla Tramwajów Warszawskich i MPK Poznań. To właśnie w Tramwajach Warszawskich motorniczowie zarabiają najwięcej w Polsce. Kolejnym przedsiębiorstwem komunikacyjnym pod względem wysokości zarobków, jest wrocławskie MPK.
Wcześniej MPK informowało, że na referendum pracowników odpowie swoim referendum, dotyczącym właśnie projektu Turbo. Kierowcy mieliby odpowiadać czy chcą nowego systemu, czy nie. Na razie jednak nie ma postanowienia, co do przeprowadzenia głosowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
