Najpierw zgłoszenie przyszło z ulicy Warszawskiej, gdzie przechodnie wezwali pogotowie do 38-letniej kobiety. Gdy medycy przyjechali na miejsce, okazało się, że wrocławiance bardziej potrzebny jest odwyk niż lekarz. Wezwano do pomocy strażników miejskich, którzy stwierdzili, że kobieta ma nieco ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Późnym popołudniem w podobnej sprawie interweniowano przy ul. Piłsudskiego w pobliżu sklepu Rossmann. Leżący na chodniku, 31-letni mężczyzna nie był nawet w stanie sam się podnieść. Strażnicy miejscy przewieźli go na izbę wytrzeźwień, gdzie po badaniu okazało się, że ma on 3,4 promila alkoholu we krwi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?