Stadion na Pilczycach do złudzenia przypomina halę Zentih we francuskim Strasbourgu, deptak przy ul. Kuźniczej - Promenade of Light w Londynie, a nowy port lotniczy - lotnisko w hiszpańskiej Saragossie.
Plagiat? - Nie ma mowy - mówi Mariusz Rutz z pracowni architektonicznej JSK. To pracownicy tej firmy projektowali zarówno stadion, jak i lotnisko. - Nie można porównywać hali we Francji do stadionu. To kompletnie inne budynki. Może inspiracja ( chińskim lampionem - przyp. red.) była podobna. Tłumaczyłem już to prezydentowi Rafałowi Dutkiewiczowi. Na całym świecie budynki są do siebie podobne i nie ma w tym nic dziwnego. Podobnie, jak samochody. Nie wiem, jak wygląda lotnisko w Saragossie, ale zapewniam, że nie powielaliśmy tego projektu - mówi Rutz.
O podobieństwie ul. Kuźniczej do Promenade of Light w Londynie pisaliśmy już na łamach Gazety Wrocławskiej. - Przy pracy faktycznie inspirowałam się tym, jak wygląda angielska ulica - przyznawała Anna Kościuk, projektantka z firmy Archikon.
Jednak i ona zarzekała się, że o plagiacie nie może być mowy. - Inne jest rozmieszczenie detali, inny układ urbanistyczny. Plagiat to dla architekta najgorszy z możliwych zarzutów. Ja go nie popełniłam - zapewniała.
A jak Wy oceniacie podobieństwo projektów? Zapraszamy do dyskusji!
Lotnisko we Wrocławiu
Lotnisko w Saragossie
Lotnisko we Wrocławiu
Lotnisko w Saragossie
Ulica Kuźnicza we Wrocławiu
Promenade of Light w Londynie
Stadion we Wrocławiu
Hala Zenith w Strasbourgu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?