Wrocław: Księża zamykają kościoły. "Sytuacja jest naprawdę poważna"

Księża z którymi rozmawialiśmy mówią, że wierni w większości dostosowali się do zaleceń, by zrezygnować dziś z udziału w mszy w kościele i obejrzeć ją w internecie lub w telewizji. Do kościołów we Wrocławiu przychodzą dziś głównie osoby starsze. Ale i tych jest znacznie mniej niż zazwyczaj.

- Nigdy jako proboszcz nie myślałem, że będę zmuszony zachęcać moich Parafian by zostali w domu, ale tym razem czynię to z pełną odpowiedzialnością i troską o Was. Sytuacja jest naprawdę poważna - napisał na Facebooku proboszcz parafii św. Antoniego przy al. Kasprowicza we Wrocławiu, ojciec Fabian Kaltbach. - Bardzo prosimy Was o zrozumienie powagi sytuacji i dostosowanie się do tych wytycznych, szczególnie prosimy o zrozumienie ograniczeń związanych z obecnością na mszy świętej. Gorąco zachęcamy do łączności ze wspólnotą Kościoła poprzez radiowe, telewizyjne czy internetowe transmisje mszy - dodał Franiszkanin.

Dominikanie z kościoła św. Wojciecha przy pl. Dominikańskim we Wrocławiu w ogóle zrezygnowali z publicznego odprawiania mszy. Tłumaczą, że decyzję podjęli „w poczuciu odpowiedzialności za zdrowie i życie każdego z nas”. Dominikanie wyjaśniają, że nawet mniejsza niż 50 osób liczba wiernych na mszy nie gwarantowałaby bezpieczeństwa. Tymczasem kościół św. Wojciecha co niedzielę odwiedzało aż 4 tysiące wiernych.

W związku z zagrożeniem koronawirusem, arcybiskup Józef Kupny, metropolita wrocławski, udzielił wiernym dyspensy od czynnego udziału w mszy świętej. Zezwolił na udział w niej przez internet, transmisję telewizyjną lub radiową. Wiele parafii z Wrocławia, ale także duże kościoły z całej Polski, udostępnia na żywo transmisje ze swoich mszy.