Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Krzywdowie wygrali w NSA. Dostaną odszkodowanie?

Marcin Rybak
Dom rodziny Krzywdów został wyburzony w listopadzie ubiegłego roku
Dom rodziny Krzywdów został wyburzony w listopadzie ubiegłego roku Paweł Relikowski
Czy Skarb Państwa będzie musiał płacić rodzinie Krzywdów odszkodowanie za bezprawną decyzję, na mocy której musieli oddać ziemię na inwestycje przy stadionie na Pilczycach? Droga, parking i końcowy przystanek tramwaju są już prawie gotowe. Tymczasem byli właściciele jednej z działek wciąż walczą z decyzjami, które pozbawiły ich domu, warsztatów i szklarni.

W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który zatwierdzał wywłaszczeniowe decyzje wojewody i ministra infrastruktury. Sprawę ponownie zbada WSA. W ciągu miesiąca powstanie pisemne uzasadnienie decyzji sędziów NSA.

- Proces będzie toczył się jeszcze długo. Jeśli okazałoby się, że decyzje, które skarżymy, były bezprawne, to Krzywdowie będą mogli domagać się odszkodowania - mówi ich pełnomocnik mecenas Miłosz Śliwiński. - Niezależnie od pieniędzy, które im się należą jako wartość przejętego terenu.

Wywłaszczenia z posesji na Pilczyckiej dokonano na mocy specjalnej ustawy o przygotowaniach do Euro 2012. Upraszcza ona procedury przejmowania gruntów na publiczne inwestycje. Wystarczyło, że wojewoda wyda decyzję lokalizacyjną o inwestycji na Euro. Ta oznacza jednocześnie, że grunt przechodzi na własność Skarbu Państwa, jest wykonywana natychmiast i nie wstrzymują tego odwołania. Opłata za grunt ma być ustalana w negocjacjacjach po przekazaniu ziemi państwu.

Krzywdowie opuścili teren w końcu 2010 r. Decyzję wojewody zaskarżyli do ministra infrastruktury. Przegrali i odwołali się do sądów administracyjnych. Sąd musi roztrzygnąć, czy można uznać budowę na gruncie Krzywdów jako inwestycję na Euro. Ich prawnicy mają też wątpliwości, czy specustawa o Euro jest zgodna z konstytucją. Trybunał Konstytucyjny bada już specustawę o budowie dróg, która ma identyczne zapisy o wywłaszczeniu, jak te wykorzystane w sprawie Krzywdów. Ziemię Krzywdów dostała miejska spółka Wrocławskie Inwestycje, nadzorująca prace budowlane.

- Teren przejęliśmy w dobrej wierze. Nawet w razie przegranej nie ma zagrożenia, że będzie trzeba oddawać ziemię i burzyć zbudowany fragment drogi na ich dawnej posesji - mówi rzecznik WI Marek Szempliński.

Spór o grunt powstał na tle wyceny działki przez ratusz i Krzywdów, którzy chcieli wyższą kwotę, więc potrzebne było wywłaszczenie. Po przejęciu gruntu w ciągu 3 miesięcy miało dojść do ustalenia kwoty za przejmowany teren. Ale postępowanie w tej sprawie toczy się już 10. miesiąc u wojewody. Z doniesienia Krzywdów tę sprawę bada prokuratura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska