Strażacy całą noc monitorowali sytuację na Odrze, na której pojawiły się kry. Jak mówi dyżurny straży pożarnej, około godz 23 zator lodowy zatrzymał się na wysokości hotelu Wodnik. Nie była potrzebna interwencja strażaków - ogromna bryła lodu sama popłynęła w dół rzeki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!