Sześciopiętrowy budynek ma 1500 mkw. powierzchni użytkowej (razem ze strychem). - W przetargu na tę nieruchomość nie wpłynęła żadna oferta - potwierdziła Maja Berny z urzędu miejskiego. To pierwszy przetarg na tę kamienicę. Miasto chce za nią co najmniej 7 mln 250 tys. zł. Możliwe jest przeznaczenie tego budynku na handel detaliczny, gastronomię, hotele, biura, wystawy, kształcenie, rozrywkę, sale konferencyjne czy mieszkania.
Niedawno urząd miejski ogłosił, że na Wyspie Słodowej nie będą odbywać się duże koncerty. Powodem miały być skargi okolicznych mieszkańców. - To tylko pięć imprez, 80 innych pozostanie w kalendarzu. To m.in. małe koncerty, letnie atrakcje sportowe, kino plenerowe - wylicza w rozmowie z nami Barbara Zielińska-Mordarska z urzędu miejskiego.
Także Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia, przekonuje że wyspa jest dla mieszkańców. - Nie zamykamy Wyspy Słodowej - stwierdza.
Przeczytaj też: Plac budowy na Świdnickiej. Co tam się dzieje? (ZDJĘCIA)
Być może duże imprezy wykreślono z kalendarza, żeby łatwiej było znaleźć nabywcę kamienicy? Dookoła są też nowe apartamentowce, ich mieszkańcy mogą sobie nie życzyć hałasów. Czy decyzja o odwołaniu koncertów miała podłoże ekonomiczne?
- To nie ma ze sobą żadnego związku - powiedział nam na konferencji Rafał Dutkiewicz. Czy nie można kamienicy w takim razie zburzyć? W końcu będzie stała pusta, w samym sercu miasta. Na to prezydent Dutkiewicz odpowiedział, że nie zna sprawy na tyle, by się wypowiadać.
Budynek wybudowany został w 1912 roku i znajduje się w Gminnej Ewidencji Zabytków Miasta Wrocławia. To przeszkoda do wyburzenia. Prezydent dodał, że na hałas skarżyli się mieszkańcy. Ale nie mieszkańcy tej konkretnej kamienicy. Ma rację: nie mogli, bo zostali już dawno wykwaterowani.
Jak tłumaczą nam w urzędzie miejskim, nie chodzi przecież o to, gdzie ma być koncert, ale kto na nim wystąpi. Na wyspie nie odbędą się już m.in. koncerty w ramach Juwenaliów czy po biciu rekordu Guinnessa. Część imprez zostanie przeniesiona na esplanadę koło Stadionu Miejskiego.
Jak podpowiada Barbara Zielińska-Mordarska, są przecież jeszcze Pola Marsowe i wiele innych miejsc w mieście.
ZOBACZ TEŻ, JAK WROCŁAW SIĘ ZMIENIA. SPRAWDŹ, CO DZIEJE SIĘ NA DROGACH
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?